Z okazji premiery serialu #fallout stwierdziłęm, że nadrobię jedyną grę w serii której jeszcze nie ograłem. Serio lubiałem część drugą, od któej zaczynałem przygodę z komputerowymi erpegami. Nie przeszkadzały mi uproszczenia i ton 3, wszyscy byliśmy zajarani trójwymiarowym światem pustkowii. Pokochałem New Vegas na tyle, że regularnie śledzę youtubowe teorie, wojenki, analizy polityczne dotyczące tej gry etc. W końcu przyszedł czas na Fallout 4. Akurat trafił mi się wyjazd służbowy z pracą
@zeek NV jest świetne, serio. Ma bardzo dobry system rozwoju postaci, pozwala Ci odegrać rolę na pustkowiach, taka, jaką chcesz. Ma ciekawy scenariusz który zaczyna się jako historia o zemście, a potem mamy kilka frakcji, walczących o przejęcie regionu, do wyboru. I nie są to frakcje czarno białe. Gracze do dzisiaj się kłócą kogo wybrać. Do tego westernowy klimat, humor właściwy dla serii. Jest system SPECIAL znany z 1 i 2, dużo
Wiecie dla kogo ten zajebisty kredyt będzie ? Dla takich typów jak mój kuzyn. Dla normikow - dynamiczniaków zarabiających ok 10k brutto, mieszka w wojewódzkim, jeździ #!$%@? golfem GTI z 2010, Juleczka motzno 8/10 do tego dwa pieski, wakacje egzotyczne co rok. To jest koniec dla #przegryw chcą nas zniszczyć do spodu #nieruchomosci
@Szyszkalogin nie, gra jest zaprojektowana tak, że po pierwszych kilku godzinach albo się nudzisz, albo płacisz. Tylko d2r, pd2 albo jak solo to polecam grim dawn.