Wpis z mikrobloga

@FuzzyWuzzy: Symulator lotu tylko że z samolotami wojskowymi, samoloty są dość wiernie odwzorowane, praktycznie każdy przełącznik możesz kliknąć i coś się stanie.
Ze względu na stopień odwzorowania i związany z tym nakład pracy kupuje się nie grę a licencję na poszczególny samolot, za takiego Tomcata na promocji trzeba dać aż 55 północnomeksykańskich rubli, do tego mapy też są płatne.
Za darmo masz uproszczonego (bez klikanego kokpitu itd.) Su-25T, Kaukaz i Mariany.
@FuzzyWuzzy: Arma to symulator całego pola walki. Możesz się wcielić w piechura, kierowcę czołgu czy pilota samolotu. Wszystko jest wykonane na równym, realistycznym ale uproszczonym poziomie. DCS natomiast skupia się w 100% na symulacji samolotów i helikopterów. W armie aby wystartować samolotem klikasz przycisk odpowiedzialny za ciąg i wszystko automatycznie się uruchamia. W DCS'ie symulowany jest każdy system i samo uruchomienie samolotu potrafi zająć kilka minut ( ͡° ͜ʖ
@purpleyaoguai Bardziej mi chodziło o model rozgrywki. Ktoś np. Tworzy pokój, zwołuje ludzi i robią jakąś tematyczną rozgrywkę typu Usa vs Ru? Albo coś przeciwko SI? Czy po prostu w większości przypadków się kupuje taki model aby tylko samemu sobie polatać?
@FuzzyWuzzy: Jest kilka opcji. Są serwery PvP lub PvE gdzie każdy wykonuje jakiś cel w zależności od rodzaju pojazdu którym latasz. Jest to całkiem chaotyczne ale w założeniu możesz się zgadać ze znajomymi żeby dołączyć do jednej drużyny i razem latać na misje. Są też serwery gdzie wykonywane są przygotowane przez kogoś scenariusze. Każdy ma jakąś rolę, każdy jest ze sobą zgrany a sama misja opiera się na wielu skryptach które
@Dave987654321: Teraz to faktycznie żal mi że nie mam sprzętu do DCS'a właśnie przez ten dwutygodniowy trial. Gdy zaczynałem grać nie było czegoś takiego. W każdym razie wydaje mi się że dla osoby która kompletnie nie wie co robi Flaming Cliffs jest jednak lepszą opcją. Możesz w 100% skupić się na podstawach latania i walki a w tym czasie nie musisz się martwić milionem innych czynników.
@hydrocyfolumpus: No podkład robi większość roboty ( ͡° ͜ʖ ͡°) Za każdym razem przechodzą mnie ciary gdy to oglądam.

normalnie jak lecisz A10C to masz 15-20 min monotonnego świstu silnika, żeby dolecieć do celu, później wyłączasz >obronę przeciwlotniczą kilkoma mavericami, zrzucasz z 3-4 bomby, żeby wyczyścić teren i ponowne 15-20 min rtb >xD.

No tak właśnie wygląda większość czasu w tej grze xD Trzeba mieć naprawdę specyficzny
@FuzzyWuzzy Są serwery PvP gdzie jest po prostu "air Quake", są serwery PvE gdzie masz jakieś zadania, są wariacje między tymi dwoma typami ale imho najlepsze są kampanie albo generowane przez Liberation albo tworzone przez ludzi gdzie kilkunastu-kilkudziesieciu chłopa umawia się raz w tygodniu i przez dwie godziny sobie latają
Zostaje jeszcze moja ulubiona część gry czyli edytor w którym możesz sam tworzyć takie misje. Warto zaznaczyć że arma też ma taką funkcję i 90% mojego czasu gry to właśnie edytor xD


Same here, ja się w edytorze army bawiłem w robienie krótkometrażowych filmów wojennych xD

@purpleyaoguai @Dave987654321 dzięki za odpowiedź