Wpis z mikrobloga

Tag #nieruchomosci osiągnął taki poziom patologii, że w zasadzie nie da się dodać znaleziska, z którego wynikałoby coś sprzecznego z oczekiwaniami spadkowiczów, bo od razu je zakopią. Bo jeszcze ktoś przeczyta i co wtedy? Proszę oto przykład z dzisiaj:
https://www.wykop.pl/link/6501835/ekspert-o-cenach-nieruchomosci-czeka-nas-dalszy-wzrost/

Można się nie zgodzić z czyjąś opinią (Piotr Bartkiewicz z Pekao SA), ale źródło jest legitne, to jest rzeczywiście wypowiedź tej osoby, więc nie jest to "informacja nieprawdziwa".

Ja już nawet nie próbuję dodawać takich znalezisk, bo wiem, że kilku od razu zakopie na sam widok mojego nicka, więc po co mam palić znalezisko, które może doda ktoś inny.

#nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #kredythipoteczny #wykop #moderacja #afera #niewiemjaktootagowac
k.....o - Tag #nieruchomosci osiągnął taki poziom patologii, że w zasadzie nie da się...

źródło: comment_1644752664raDicbQPUEDbZao11jYBOH.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
@kiedysniebylembordo:
Pomijając wojenki spadkowicze-wzrostowicze kompletnie nie rozumiem na jakich zasadach działa algorytm na wykopie. Czasem widzę jak artykuły się wbijają na główną z niewielką ilością wykopów, inne leżą w poczekalni ze znacznie większą ilością wykopów. Czasem wystarczy kilka zakopów i znalezisko spada, inne potrafią wisieć długo. Może mi ktoś wytłumaczyć zasady działania tego algorytmu?
  • Odpowiedz
@affairz: Zapewne też powiedział że nie ma szklanej kuli, więc to tylko jego opinia. Do tego mówił bardziej o korektach cen niż o spadkach. Obserwuje inwestycje w której kupuje mieszkanie i w styczniu ceny poszly 10k do góry, do tego ewidentnie mieszkania się sprzedają, bo coraz mniej zostaje wolnych
  • Odpowiedz
Dokładnie, ja na tagu siedzę tylko i praktycznie dla znalezisk, bardzo często czytam - rzadko wykopuję (zazwyczaj zapominam po lekturze), a zakopuję jak to co przeczytam, ma niską wartość merytoryczną lub jest bardzo stronnicze, ocierające się o manipulacje. Ostatnio jednak na tagu, nie ma co się silić na komentowanie większości znalezisk i jakąś polemikę, bo albo pod artykułem znajdują się jakieś przepychanki, albo artykuł ginie w ciszy lub jest zakopywany z jakiś
  • Odpowiedz
@kiedysniebylembordo: najlepsze, że u spadkowiczów jest też jakiś mechanizm wyparcia i nie przebijesz się nawet z informacją i statystykami o zmianach cen. Bo o przyszłości można dyskutować, dane o tym co się stało to już jednak fakt. Jedynie anegdoty o tym jak deweloper albo inny sprzedający właśnie koledze szwagra dorzucił 2 miejsca postojowe, wczasy na Seszelach i 20% zniżki względem ceny z poprzedniego kwartału dostają milion plusów. I tak od kilku
  • Odpowiedz
@Fyor: Wiadomo nikt nie wie co będzie, obie strony ciągną na swoje jakby to coś miało zmienić we wszechświecie
@Sviler: jakie miasto? Bo ja obserwację mam dokładnie przeciwną u siebie
  • Odpowiedz