Wpis z mikrobloga

@DrumBass: a ja się nie do końca zgadzam i dziwi mnie ten przyklask. Pewnie sami tak reagujecie i się do nikogo nie uśmiechacie, bo jakoś jak ja się do ludzi uśmiecham, życzę miłego dnia, przepuszczam kogoś przez drzwi lub dziękuję z uśmiechem gdy sama jestem przepuszczana to nikt się nie dziwi tylko odwzajemnia uśmiech i jest fajnie ¯\_(ツ)_/¯ Nieważne czy to niebieski, pani w piekarni czy nieznajomy w tramwaju.
Jak tak się zastanowić to kurde ma to sens, ale nie tylko nawet w kwestii uśmiechów. Tutaj ludzie się ubierają nawet jak smutasy. Śmieszna sytuacja. Idziemy po parku jesienią, dookoła szaro nudno i ponuro, ale gdzieś w tle jakaś fajna piosenka szła, która dobrze nam się kojarzy i po prostu wziąłem żonę za rękę i zaczęliśmy tanecznym krokiem iść przed siebie, a nawet dwa razy obróciłem małżonkę i co? Dookoła szare kurteczki