Aktywne Wpisy
Natalia-_- +160
Chciałam niejako poruszyć temat tego wywiadu. Ogólne nie chciałam już nic pisać o wyborach, ale kurczę przesłuchałam wywiad z kobieta z konfederacji.
Ja nie rozumiem, co się stało z poziomem dziennikarstwa, ale pytania pt „Czy Pani mąż zostawia skarpetki pod łóżkiem?” Są idealnym tematem do rozmów z nową posłanka? Co więcej, zwróciłam uwagę, ze gdy tylko Pani poseł, odpowiedziała na pytanie czym chciałaby się zająć w swojej kadencji, zostało to bez odpowiedzi
Ja nie rozumiem, co się stało z poziomem dziennikarstwa, ale pytania pt „Czy Pani mąż zostawia skarpetki pod łóżkiem?” Są idealnym tematem do rozmów z nową posłanka? Co więcej, zwróciłam uwagę, ze gdy tylko Pani poseł, odpowiedziała na pytanie czym chciałaby się zająć w swojej kadencji, zostało to bez odpowiedzi
Radek41 +658
Jak głupim pomysłem jest jechanie ponad 1300 kilometrów bez prawa jazdy? Dokładnie z #wroclaw do Włoch.
Nie mam prawka i nigdy nie zrobiłem, okłamałem dziewczyne z którą teraz jede do Włoch do pracy, gdzie czeka na nas jej mama i nie ma odwrotu. Musimy jechać samochodem bo tam trzeba mieć, a i tak nie mamy szczepień więc nas nie wpuszczą do samolotu.
Jesteśmy z sobą ponad 3 lata i zawsze jej wkręcałem, że ja jestem eko, po co mi w Wrocławiu samochód, same koszty itd. Udawało to się jakoś zawsze maskować, ale teraz przyszedł sądny dzień i nawet nie zdążę zrobić kursu.
Coś tam umiem jeździć, nie bardzo wiem jak się zachować na skrzyżowaniach, parkowanie też leży, ale tak to jakoś lece.
Kupiłem bo już na mnie wymusiła jakiś rupieć za 5 tysięcy. Honda Accord. Był ubezpieczony jeszcze na rok, ale ubezpieczalnia chyba skumała, że nie mam prawka i już nie ma ubezpieczenia bo przyszedł list. Więc też jadę bez ubezpieczenia bo nikt nie chce mi ubezpieczyć bez prawka, a nie chce robić afery i prosić się kogoś o to, aby wziął mi na siebie.
Póki co to samochód stoi i nie jeździmy nim. Oficjalnie to, aby nie kusić losu, jeszcze się coś zepsuje przed wyjazdem i będzie trzeba silnik wymieniać, a to duże koszty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nawet mi nie jest do śmiechu, spojrzałem na mape i trase: jakieś góry, serpentyny, tunele, autostrady. Psycha mi siada. Wyjazd za 2 tygodnie.
Dajcie jakieś rady jak tą sprawe rozwiązać bo nic już nie jem od kilku dni z nerwów. Nawet do centrum Wrocławia boję się wjechać, a co dopiero gdzieś w taką trase.
Jak się przyznam to mam po związku, także darujcie sobie takie rady.
Ona też nie ma prawka.
Próbuje się jakoś uspokoić, że tylko wyjechać z Wrocławia jakoś, a potem prościutka autostrada i spokój.
Najbardziej boję się kontroli bagiet gdzieś za granicą, przecież to będzie koszmar jak nas dupną w połowie trasy gdzieś na autostradzie, a ta Honda tak wygląda, że sam bym ją sprawdził co do zasady gdybym był policjantem.
#prawojazdy #kierowca #kierowca #polskiedrogi #prawko #samochod #samochody #honda
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62019d383be9540a5d025a74
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
najlepiej będzie jeśli cały czas będziesz utrzymywać jak największą prędkość to wtedy cały ten stres będzie trwał najkrócej
dodatkowo polecam przed jazdą dosypać coś różowej na długi i głęboki sen i zainstalować jej cewnik by nie musiała zatrzymywać się na siku, a Ty najrozsądniej zrobisz jeżeli będziesz miał ze dwie lub trzy małpki pod ręką, żeby nabrać odwagi na pokonywanie tych najtrudniejszych etapów drogi
EDIT: pro tip - na Ukrainę też jedz autem to poćwiczysz po drodze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli to nie bait to pewnego wieczora wyjedź Hondziom na ulicę, zajeb o krawężnik kołem i wróć do domu że Ci bagiety zabrały prawko bo wyleciałeś na lodzie z drogi i coś tam coś tam... pech.
Będziesz za rok zdawać prawko od nowa jak nigdy nic