Wpis z mikrobloga

Siema
Przymierzam się do kupna swojego pierwszego mądrzejszego licznika/komputerka rowerowego, chciałem żeby była w nim nawigacja i możliwość rozszerzenia go w przyszłości o dodatkowe czujniki (kadencja, może tętno, moc na razie na pewno nie ale w przyszłości kto wie). Na razie mam budżet około 800zł i zastanawiam się czy zbierać jeszcze do Garmina Edge 530 czy może jest coś innego sensownego w tej cenie. Podpowiedzcie co wybrać, z jakimi wy śmigacie, na co zwrócić uwagę.
#szosa
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Rycho2803: gdybyś w listopadzie 2021 sie zdecydował, to miałbyś garmina 530 i jeszcze by Ci trochę zostało z tych 8 stówek.
  • Odpowiedz
@Rycho2803: zbierać/czekać na promocje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niby w budżecie masz lezyne i bryton już z mapami, ale z całym szacunkiem do tych sprzętów - dołożyłbym.
do garmina/wahoo

Czyli po prostu się spóźniłem,


@Rycho2803 zauważyłem, że zakupy rowerowe (elektronika, ciuchy itp) warto robić w black frajer/cyber monday. Wtedy jakoś to portfel znosi :D
  • Odpowiedz
@Wycu91: Nie wiem, mi się ten black friday kojarzy z robieniem ludzi w hooya nigdy jeszcze nic na nim nie kupiłem, pewnie coś się da kupić taniej lecz ja nic nie znalazłem ale też jakoś zaciekle nie szukałem, tak czy siak do listopada daleko.
  • Odpowiedz
Nie wiem, mi się ten black friday kojarzy z robieniem ludzi w hooya


@Rycho2803: W polskich elektromarketach faktycznie tak to wygląda :D
Ale ja ostatnio kupiłem polskie ciuchy rowerowe i zamiast 2k wydałem 1,5k. I tu faktycznie cenę trzymają raczej równo cały rok*, a przeceny są na BF.
*Nie licząc ostatnich podwyżek, spowodowanych inflacją/wzrostem kosztów prowadzenia działalności, w eroe np. ale oni nawet o tym poinformowali jakieś 2 tygodnie wcześniej
  • Odpowiedz
@Rycho2803: jeżeli masz opcję odłożyć $ lub poczekać na promocję to tak zrób, opiszę Ci swój przypadek. Kupiłem 11.11 rok temu komputerek Cycplus M1 na Ali, coś około 200 zł dałem z uchwytem na kierownicę, czujnikami kadencji i prędkości. Komputerek pokazywał nachylenie, prędkość, tętno, kadencję, co najważniejsze miał GPS: zapisywał trasę i przesyłał ją do Stravy. W zupełności mi to wystarczało, wszystko było OK dopóki nie zobaczyłem u kolegi komputerka
  • Odpowiedz
Koniec końców zostałem z dwoma starymi komputerkami, po raz kolejny sprawdziła się zasada buy nice or buy twice ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@ozjasz2: Tak jest podobno też z trenażerami, i tak kończysz na DD.

Ja sam mam lezyne macro plus gps i za 320 za które go wyrwałem jest git. Prowadzi po kresce, łączy się z komoot, potężna bateria, żyć nie umierać.
Ale brakuje mapy. No i niby jest lezyne/bryton
  • Odpowiedz
@Wycu91: no mój trenażer zajmuje trochę miejsca, do tego dochodzi wymiana opony, aż czekam żeby się zepsuł, bo na to co mam to w tej chwili wystarcza ( ͡° ͜ʖ ͡°) póki działa to nie wymieniam ale docelowo chcę mieć DD
  • Odpowiedz
@ozjasz2: Dzięki za swoją opinie, ja raczej też nie lubie tanich dziadostw, wole kupować porządne produkty nawet używane wydają mi się lepsze niż nowy szmelc. Tyle czasu jeździłem z licznikiem za 35zl na kierownicy i telefonem z odpaloną stravą w kieszeni ,że mogę jeszcze troche tak pojeździć( ͡° ʖ̯ ͡°), może dozbieram a może coś przecenią, Dzięki wszystkim za opinie.
  • Odpowiedz