Wpis z mikrobloga

Produkcja mięsa, a w szczególności wołowiny ma negatywny wpływ na środowisko. Ogromne zużycie zasobów w postaci paszy i wody, karczowanie lasów pod pastwiska i na uprawę paszy, ostatecznie wpływ na globalne ocieplenie. Skoro coś tworzy negatywne efekty zewnętrzne, a nie jest to uwzględnione w cenie produktu, to należy to opodatkować. Coś takiego nazywa się podatkiem Pigou. Lub posługując się wolnorynkowym językiem, tak jak "nie ma darmowych obiadów", tak "nie ma darmowego zanieczyszczenia
  • Odpowiedz
porównywanie toksycznych, wytworzonych syntetycznie substancji do dwutlenku węgla który naturalnie występuje w ziemskiej atmosferze od setek milionów lat i jest niezbędny do życia dla większości organizmów.


@Naczelny_Cenzopapista Ropa naftowa jest naturalna - wylewanie jej do rzeki będzie ok?

Sól jest naturalna i niezbędna do życia, korzystamy z niej od setek tysięcy lat. Wywalenie paru ton do jeziora będzie ok?

Ten argument jest tak głupi, że nawet nie wiem dlaczego na niego odpowiadam.
  • Odpowiedz
@bambaryua: a jakieś źródło tych danych? Faktem jest że uprawa soi wyjaławia glebę a używane pestycydy oddziaływują na mieszkańców w okolicy upraw. Odsyłam do książki ,,Władcy jedzenia"
  • Odpowiedz
@d4wid: Mięsożerny grubas o wadze 150kg będzie mówił, czego nie opodatkować, bo on to je.

Co to za argument z czapy wyciągnięty? Kaczyńskiego też nie lubisz, bo jest niski, a Zandberga kochasz, bo jest wysoki?


@niochland: w zasadzie jedni i drudzy mają takie samo (zerowe) prawo do #!$%@? o tym co należy opodatkować xD
  • Odpowiedz
@Panpompkaa: More than three-quarters (77%) of global soy is fed to livestock for meat and dairy production. Most of the rest is used for biofuels, industry or vegetable oils. Just 7% of soy is used directly for human food products such as tofu, soy milk, edamame beans, and tempeh. The idea that foods often promoted as substitutes for meat and dairy – such as tofu and soy milk – are driving
  • Odpowiedz
  • 0
@alkoholik000 Dieta wegańska na roślinach strączkowych zamienia człowieka w broń biologiczną. Po mięsie nie ma żadnych problemów żołądkowych. A serio bym w innym wypadku mógł przejść na wegańską.
  • Odpowiedz
Nie, próbuję udowodnić że dzisiejsza lewica to zamordystyczne świry które by każdemu zabraniały wszystkiemu co im się nie podoba pod byle pretekstem. xD


@Naczelny_Cenzopapista: Problemem nie jest lewica, która akurat w tej sprawie ma rację. Tradycjonaliści zawsze byli hamulcem cywilizacji i to z nimi jest największy problem. Sprzeciwiali się zniesieniu niewolnictwa, transplantacjom, władzy świeckiej, mieli problem z kanalizacją i radiem, a teraz płaczą jak wypomina się im dewastującą rolę przemysłu mięsnego.
  • Odpowiedz
@kuna999: ale to co pisze to przecież oczywistość na poziomie gimnazjalnym. Jeszcze się chwilę z tego pośmiejecie, za pare lat wstyd się będzie przyznać komukolwiek, że było się takim idiotą.

Rynek będzie zmuszony do ograniczenia produkcji paliw kopalnianych, mięsa i plastiku, czy to się współczesnym Januszom podoba czy nie. Jeszcze parę lat temu się srali, że hurr zakazujo normalnych żarówek ludziom, gwałco mojo wolność!!!! durrrr. Dziś jakoś dzban jeden z drugim
  • Odpowiedz
@hitori "Uprawy soi na terenach powstałych po wycince lasów deszczowych Amazonii przyczyniają się bardziej do zmian klimatu, niż pastwiska, gdyż drastycznie redukują ilość opadów - informuje najnowsze wydanie tygodnia "New Scientist".

Jak oceniają ekolodzy, dotychczas wycięto około 13 proc. lasów deszczowych porastających Brazylię. Aż 85 proc. tych obszarów zamieniono w pastwiska, a 15 proc. wykorzystano pod uprawy soi. Jednak wzrost popularności soi, jako pokarmu oraz źródła biopaliwa, przyczynia się do coraz większej
  • Odpowiedz
Argument taki jak tego #!$%@? typu ŁEEE JA TEGO NIE JEM TO DAWAJ PODATEK NA TO BO ZWIERZĄTKA BE I OD RAZU ZIEMIĘ URATUJEMY.


@d4wid: Zachowaj swoje urojenia dla siebie. Gość z twittera nie napisał, że należy opodatkować mięso, bo on nie je mięsa. Napisał wyraźnie, dlaczego uważa, że to dobry pomysł. To tylko 2 zdania, spróbuj przeczytać ze zrozumieniem
  • Odpowiedz
@hitori: wody w sensie deszczówki która by padała na pastwisko niezależnie od tego czy krowa tam jest i paszy w sensie trawy i odpadów z produkcji paszy dla sojarzy xD dajcie jeszcze te no pierdy krów XDDDDDDDDDDDDDDDDD
frutson - @hitori: wody w sensie deszczówki która by padała na pastwisko niezależnie ...
  • Odpowiedz
@Opornik: 38700 farm z 119 krajow. Dla Ciebie toniewystarczajace dane?
Takie sa fakty, mieso odejdzie do lamusa predzej czy pozniej
@Logytaze: Gdyby o wszystkim decydowalo prawactwo to dzisiaj by nawet nie bylo wynalezionego kola bo podpieliby to w jakies swoje wierzenia szamanskie ze kolo im przeszkadza.
  • Odpowiedz
@alkoholik000: Nie tylko powinien zostać, a na 100% zostanie (przynajmniej w obrębie cywilizacji zachodniej), to jest nieuniknione. Naturalna wołowina czy wieprzowina najpierw będzie coraz droższa, a z czasem będzie wypierana (presja ekonomiczna będzie tego katalizatorem) przez roślinne substytuty oraz mięso produkowane syntetycznie. Deal with it.
  • Odpowiedz
Tradycjonaliści zawsze byli hamulcem cywilizacji i to z nimi jest największy problem.


@Logytaze: Nie myl tradycjonalizmu z obskurantyzmem. W średniowieczu pracownicy uniwersytetów oraz mnisi byli tradycjonalistami, a napędzali rozwój, który z racji charakteru podstawy ówczesnej gospodarki nie było zbyt spektakularne.
  • Odpowiedz
@hitori:
1. W wypowiedzi jest wspomniane jedynie dodatkowe opodatkowanie mięsa, nie jedynie wołowiny która nb jest spożywana głównie przez osoby bogatsze, do mniejszych miejscowości jak moja takich luksusów nawet nie przywożą. To trochę słabe gdy próbujesz wmówić innym swoją pokrętną retoryką że tu chodzi tylko o bardzo wąski zakres produktów podczas gdy w orginalnej wypowiedzi jest coś innego.
2. Bez białka zwierzęcego nie jestem w stanie (i wiele innych osób pewnie
matkaboskaw_klapie - @hitori: 
1. W wypowiedzi jest wspomniane jedynie dodatkowe opo...

źródło: comment_1644167881KD4jLGCVcoRDIzZ8RQNrzN.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz