Wpis z mikrobloga

Nie jaram już 2 tygodnie po jakims pół rocznym ciągu xD ostatni miesiąc to grzalem od rana do nocy o powiem wam, że lipa. Na pewno czuję się lepiej niż przez parę dni, przez czas jak jaralem bo nie mam takiego chaosu na bani, gonitwy myśli i zacząłem się coś ruszać, normalnie mi się pracuje, mam więcej siły. Z jednej strony same plusy, a z 2 brakuje mi skuna przed snem. Porobić się i iść spać, ehhh. Kusi mnie ogarnąć sztukę jak nie wiem co ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#wykopjointclub
  • 11
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@porterhouse: to przechodzi, u mnie po dwóch tygodniach, często robię sobie przerwy bo mnie już po prostu nie klepie, to znaczy zamiast fifki jaram sztukę, więc to z oszczędności. Poza kłopotami ze snem to widzę same plusy. Szkoda, że nie mogę się opanować przed zapaleniem jak mam zioło, tak na przykład tydzień jaram tydzień przerwy, to by było lepsze, ale jakoś nie mogę jak mam pod ręką.
@Shmoikel: no ja mam błędne koło xd jak miałem ponad 20g to miało być na "kiedyś" a spaliłem cały temat, teraz leże i myślę "a mogłem sobie zostawić" tylko, że ja tak myślę codziennie od 2 tyg więc jakbym zostawił to i tak bym spalił xD
@Sandrinia: a ja dobrze o tym wiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) w sumie nie tyle co byłem, a jestem uzależniony
@Dizze: nie no, o te pierwsze się nie martwię bo dobra bomba by nie była zła. Tolerke miałem duża bo gdzieś tak od 8:00 do 12:00 potrafiłem z 3 lolki zesmazyc, ale kurde ten len był najgorszy. Nic mi się nie chciało po paleniu, nic mi się nie chciało na trzeźwo, teraz jest zupełnie inaczej, ale jednak brakuje tego palenia.

Od dawna nie palisz? Nie kusi Ci by wrócić? Popalasz czasem?
@porterhouse Nie jaram wgl, bo jak ściągnę chmurę to lecę po uncje na drugi dzień. Jarałem 9 lat, nie palę od roku. Rzucałem chyba z 15 razy zanim udało się na dłużej. Zawsze wywalałem się po około miesiącu. Potem zacząłem robić testy z krwi, zobaczyłem, że teść poszedł w górę jak nie paliłem, masa i kondycja na plus. Zacząłem wygrzebywać się z problemów, przestałem siedzieć cały czas na chacie. Hajsu więcej, same