Aktywne Wpisy
urwis69 +808
Syn mi się urodzil!
Pijta ze mna kompot mircy! 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
Pijta ze mna kompot mircy! 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
Lujdziarski +157
Na początku lat 80, urodziła się moja siostra, jako wcześniak. Zmarła po 3 dniach. Dzisiaj, albo nawet te 10 lat później by ją odratowali.
Jak byłem dzieckiem, to wiedziałem że miałbym siostre, ale moja mama nigdy za specjalnie o tym nie lubiła mówić. Do dzisiaj widzę, że sprawia jej to ból jak czasami rozmawiamy o Marcie. Dzisiaj miałaby te 40 lat, pewnie dzieci a kurde nie miała na życie nawet szansy.
Zawsze
Jak byłem dzieckiem, to wiedziałem że miałbym siostre, ale moja mama nigdy za specjalnie o tym nie lubiła mówić. Do dzisiaj widzę, że sprawia jej to ból jak czasami rozmawiamy o Marcie. Dzisiaj miałaby te 40 lat, pewnie dzieci a kurde nie miała na życie nawet szansy.
Zawsze
Sach mat antynataliści, róbmy kolejnych niewolników...
#antynatalizm #filozofia #pracbaza
Dlatego łowienie ryb, chodzenie na grzyby czy też polowanie wiele osób traktuje jako rozrywkę. Przymusowe siedzenie przed kompem i klepanie 10 h dziennie jest dla ciała i umysłu człowieka tak naprawdę tortura ale przecież nikt tego nie powie głośno bo korpo potrzebują junior Excel monkey cały czas...
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Jeśli bycie liliputem uszczęśliwiło by danego człowieka to dlaczego ma nie mieć takiego marzenia. To że jest ono niemożliwe do zrealizowania wynika z tego że swiat w którym przymusowo zyje nie zapewnią mu możliwości spełniania jego potrzeb.
Ale najlepiej powiedzieć - możesz mieć tylko takie marzenia które są realne a najlepiej takie które są użyteczne społecznie.
Komentarz usunięty przez autora
No takiej wypowiedzi się po Tobie nie spodziewałem.
Człowiek nie jest do niczego stworzony, a pracuje z konieczności zaspokajania potrzeb.
@kopawdupeswiniom: konieczność zaspokajania potrzeb to zło samo w sobie,któremu da się oczywiście zapobiegać, ale chodzi mi o to, że jak już ta potrzebująca istota jest na ziemi, to w jej naturze jest COŚ ROBIĆ. Mówiąc "praca", nie mam na myśli po prostu pracy zawodowej, tylko potrzebę tworzenia, działania, itd. Nie ma nic gorszego niż czuć się bezużytecznym, nikomu
Komentarz usunięty przez autora
Jednak jak sama zauważyłaś to nie ma nic wspólnego z pracą, a przynajmniej nie musi. No to wyszło nam takie sprostowanie.
Aczkolwiek człowiek i tak z góry jest martwy, to, że wykonuje jakiekolwiek czynności nie nadaje celu, którego w tej rzeczywistości nie ma, a przynajmniej nic o nim nie wiadomo.