@galek: jestem zdania, że człowiek z natury jest stworzony do pracy jako takiej... ale może niekoniecznie do siedzenia przed komputerem 10 godzin na dobę albo do bycia bezużytecznie poniżanym. To już nie natura, to cywilizacja
@BarkaMleczna człowiek jest stworzony do pracy polegającej na poszukiwaniu pożywienia.
Dlatego łowienie ryb, chodzenie na grzyby czy też polowanie wiele osób traktuje jako rozrywkę. Przymusowe siedzenie przed kompem i klepanie 10 h dziennie jest dla ciała i umysłu człowieka tak naprawdę tortura ale przecież nikt tego nie powie głośno bo korpo potrzebują junior Excel monkey cały czas...
@galek: ja też jestem korpo szczurem, i ogólnie lubię swoje warunki pracy, ale nie ukrywam, że wolałabym się zająć uprawą warzyw i gotowaniem zapasów xD to mi sprawia prawdziwą przyjemność, a nie siedzenie na Teamsach.
@BarkaMleczna zreszta zawsze mówiłem że ludzie którzy robią dzieci musieli bardzo lubić chodzić do szkoły i do pracy przez całe życie skoro chca takim doświadczeniem obarczać dzieci
Jeśli bycie liliputem uszczęśliwiło by danego człowieka to dlaczego ma nie mieć takiego marzenia. To że jest ono niemożliwe do zrealizowania wynika z tego że swiat w którym przymusowo zyje nie zapewnią mu możliwości spełniania jego potrzeb.
Ale najlepiej powiedzieć - możesz mieć tylko takie marzenia które są realne a najlepiej takie które są użyteczne społecznie.
Człowiek nie jest do niczego stworzony, a pracuje z konieczności zaspokajania potrzeb.
@kopawdupeswiniom: konieczność zaspokajania potrzeb to zło samo w sobie,któremu da się oczywiście zapobiegać, ale chodzi mi o to, że jak już ta potrzebująca istota jest na ziemi, to w jej naturze jest COŚ ROBIĆ. Mówiąc "praca", nie mam na myśli po prostu pracy zawodowej, tylko potrzebę tworzenia, działania, itd. Nie ma nic gorszego niż czuć się bezużytecznym, nikomu niepotrzebnym,
Jednak jak sama zauważyłaś to nie ma nic wspólnego z pracą, a przynajmniej nie musi. No to wyszło nam takie sprostowanie. Aczkolwiek człowiek i tak z góry jest martwy, to, że wykonuje jakiekolwiek czynności nie nadaje celu, którego w tej rzeczywistości nie ma, a przynajmniej nic o nim nie wiadomo.
Sach mat antynataliści, róbmy kolejnych niewolników...
#antynatalizm #filozofia #pracbaza
Dlatego łowienie ryb, chodzenie na grzyby czy też polowanie wiele osób traktuje jako rozrywkę. Przymusowe siedzenie przed kompem i klepanie 10 h dziennie jest dla ciała i umysłu człowieka tak naprawdę tortura ale przecież nikt tego nie powie głośno bo korpo potrzebują junior Excel monkey cały czas...
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Jeśli bycie liliputem uszczęśliwiło by danego człowieka to dlaczego ma nie mieć takiego marzenia. To że jest ono niemożliwe do zrealizowania wynika z tego że swiat w którym przymusowo zyje nie zapewnią mu możliwości spełniania jego potrzeb.
Ale najlepiej powiedzieć - możesz mieć tylko takie marzenia które są realne a najlepiej takie które są użyteczne społecznie.
Komentarz usunięty przez autora
No takiej wypowiedzi się po Tobie nie spodziewałem.
Człowiek nie jest do niczego stworzony, a pracuje z konieczności zaspokajania potrzeb.
@kopawdupeswiniom: konieczność zaspokajania potrzeb to zło samo w sobie,któremu da się oczywiście zapobiegać, ale chodzi mi o to, że jak już ta potrzebująca istota jest na ziemi, to w jej naturze jest COŚ ROBIĆ. Mówiąc "praca", nie mam na myśli po prostu pracy zawodowej, tylko potrzebę tworzenia, działania, itd. Nie ma nic gorszego niż czuć się bezużytecznym, nikomu niepotrzebnym,
Komentarz usunięty przez autora
Jednak jak sama zauważyłaś to nie ma nic wspólnego z pracą, a przynajmniej nie musi. No to wyszło nam takie sprostowanie.
Aczkolwiek człowiek i tak z góry jest martwy, to, że wykonuje jakiekolwiek czynności nie nadaje celu, którego w tej rzeczywistości nie ma, a przynajmniej nic o nim nie wiadomo.