Wpis z mikrobloga

Moje pierwsze uchwycenie Andromedy. Zdjęcie ma już parę lat, ale pamiętam jak się jarałem gdy udało mi się ustawić obiektyw (btw. kitowy) centralnie na Andromedę metodą prób i błędów, prosto nad Mirachem w Andromedzie. Tak właściwie musiałem ją namierzyć. Najpierw zlokalizowałem Kasjopeję, z której już wiedziałem na oko jak wskazać Andromedę. Tak naprawdę zdjęcie nie ma żadnej wartości, nie jest nawet zbytnio ładne, ale mam do niego chyba największy sentyment. Tym bardziej, że udało mi się je zrobić z balkonu niedaleko wielkiego miasta, byle jakim obiektywem i dosłownie orientując się po gwiazdach. Mała eliptyczna mgiełka na zdjęciu, oddalona o 2 537 000 lat świetlnych dała mi radości na wiele lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#astrofotografia #astronomia #kosmos #fotografia #zdjecia
iErdo - Moje pierwsze uchwycenie Andromedy. Zdjęcie ma już parę lat, ale pamiętam jak...

źródło: comment_1643759291YgYsRyrfwLzTKi8IYzxYCq.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wonsz_smieszek: Już teraz nie pamiętam co dokładnie. Coś na pewno było robione. To tak nie działa, że finalnie wychodzi JPG sam z siebie jak z aparatu na podstawie softu napisanego przez japońskich inżynierów.

Zdjęcia robisz w RAW. A to tylko surowy materiał.
  • Odpowiedz