Aktywne Wpisy
Weźcie mi to wyjaśnijcie, bo nie jeden raz jestem świadkiem podobnych sytuacji. Weźmy przykład imprezy: WESELE
Ja z moją kobietą (programista + prawnik) 1-2 w nocy: zaorani, zmęczeni, głowy już wiszą nad stołami dosłownie utrzymywane siłą woli i zaraz zwijamy do domu
w tym samym czasie jakieś robolskie pary typu mechanik/budowlaniec + kasjerka/fryzjerka/monterka produkcyjna zapyerdalający po 12h dziennie wywijają na parkiecie, drą pisdy, pełni energii, dopiero się rozkręcają.
My sen po 8h,
Ja z moją kobietą (programista + prawnik) 1-2 w nocy: zaorani, zmęczeni, głowy już wiszą nad stołami dosłownie utrzymywane siłą woli i zaraz zwijamy do domu
w tym samym czasie jakieś robolskie pary typu mechanik/budowlaniec + kasjerka/fryzjerka/monterka produkcyjna zapyerdalający po 12h dziennie wywijają na parkiecie, drą pisdy, pełni energii, dopiero się rozkręcają.
My sen po 8h,
KRCZVSK +874
Chciałbym tylko powiedzieć, że tak wygląda prawdzie dobro. Ubrane jest w roboczy w kombinezon, stojące na tle śmieciarki. W pierwszej osobie opowiada o tym, jak walczyło ze złem.
Popatrzcie na nie proszę. Posłuchajcie, co mówi.
Gdyby takiego dobra wśród nas było więcej, Maurycy by żył.
#takaprawda #poznan #zabojstwo #feels
Popatrzcie na nie proszę. Posłuchajcie, co mówi.
Gdyby takiego dobra wśród nas było więcej, Maurycy by żył.
#takaprawda #poznan #zabojstwo #feels
Nie, to nie jest boomerskie gadanie. Jak się przyjrzeć jakie podejście do piłki mają Cavani czy Ronaldo, to jest to widoczna przepaść przy porównaniu do tych wszystkich małolatów, co jeszcze nic nie wygrali, ale robią z siebie Bogów.
Mówił o tym już kiedyś Paul Scholes, tyle, że to było lata temu i dotyczyło zawodników z roczników 92-94. I to było jeszcze pół biedy, bo goście 97-00 to jest dopiero dramat. Jestem kibicem United i powiem szczerze, że jak widzę Ronaldo czy Cavaniego i mam porównać sobie to do Greenwooda, to jedno wielkie XD Ten drugi to mega talent, dobry piłkarz, ale siano we łbie i wygląda na takiego "płacą mi kupę siana, to gram". W przypadku obu Panów po 30stce, to raczej podejście w stylu "gram, bo chcę osiągać sukcesy, gram bo to kocham".
Podobnie z Ligą Mistrzów. Miała prestiż, piłkarze gryźli trawę, wygranie tych rozgrywek to było marzenie. Dzisiaj turniej jeden z wielu w natłoku meczów, wygram to zapłacą, nie wygram zapłacą mniej, trudno.
#mecz #pilkanozna #united #premierleague #kanalsportowy #kiedystobylo #niebieskiepaski #takaprawda #ligamistrzow #pieniadze #zarobki
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
1.Grają w klubach, które mają małe szanse na wygranie LM (poza Militao)
2.Grają poza Premier League
3.Trzeba chyba regularnie oglądać mecze tych wszystkich drużyn, bo z mediów nie dowiesz się, że Barella zanotował 2 świetne asysty i zagrał dobry mecz, wolą pokazać zegarek Neymara
Możliwe, że ten duch sportu jeszcze nie zginął w Serie A (a może nawet na pewno) czy La Liga, ale niestety Premier League
Ostatnio w którymś podcaście słyszałem, że dla dzisiejszych dzieciaków Fortnite jest takim naszym trzepakiem czy boiskiem.
Odpalają kompa, gierkę, mikrofon i robią tam jakieś czynności jednocześnie ze sobą gadając o dupie marynie.
To, ze Facebook tworzy Metaverse też raczej z dupy się nie wzięło i zostało to odpowiednio zbadane.
@ChrzescijanskaUniaJednosci: W mojej okolicy orliki pozajmowane są bez przerwy.
1.zapoznajnsie z definicja populizmu
2. Podaj kontrargumenty
Symulki, płacze, machanie łapami były w piłce od zawsze, szczególnie Włosi i Hiszpanie się