Wpis z mikrobloga

Jeśli ktoś uważa ze lekcje stacjonarne są lepsze niż zdalne to chyba nie ma pojęcia o tym, jak wyglądają sytuacje w szkołach.J estem w 4 klasie #techbaza, za kilka miesięcy #matura. Mam lekcje z dwoma nauczycielkami u których nie można mieć nawet kataru. Masz katar/kichniesz/kaszlniesz - najlepiej idź od razu do domu, bo "ktoś przez ciebie umrze". To pierwsza kwestia.
Kolejną jest fakt, że gdy jakiś nauczyciel zrobi test na #koronawirus i będzie pozytywny to wszystkie klasy jakie miały z nim lekcje + niektórzy nauczyciele (nie wiem dokładnie na jakiej zasadzie jest to wybierane) mają zdalne + kwarantanne(niezaszczepieni) na cały tydzień. Aktualnie w mojej szkole jest 10 klas na zdalnym nauczaniu. W szkole nie ma nauczycieli, z którymi mam lekcje, więc połowy lekcji nie mam lub mam "zastępstwo", na którym się nic nie robi. Np. Angielskiego nie miałem już od miesiąca, bo nauczyciel cały czas trafia na kogoś z covidem i jest nieobecny w szkole.

Pomijam już absurdy, jak np. gdy stoję tylko ze swoją klasą pod salą lekcyjną na korytarzu to "trzeba" nosić maskę, ale już w klasie z tymi samymi ludźmi nie trzeba.

Więc tak: Zdalne lekcje(dla szkoł ponadpodstawowych) są lepsze, jeśli ktoś chce się czegokolwiek nauczyć. Teraz chodząc do szkoły marnuję tylko paliwo (17km w jedną stronę) i czas, w którym mógłbym się rzeczywiście uczyć.

#szkola #licbaza #zdalnenauczanie #takaprawda
  • 22
@FrancescoCerezarez:

90% osób nad którymi się znęcają w pełni na to zasługują, co ciekawe gdyby zmieniły one swoje podejście, zachowania to takie akcje najpewniej by się skończyły, ale narcyzm takich osób jest zbyt duży.


XDDDD. No tak, bo jak patus kogoś pobije za to, że trochę jest inny, to wina ofiary. Rozumiem, że jak ciebie na ulicy patusy skopią to twoja wina? Tak samo można powiedzieć, że jak ma depresję na