Wpis z mikrobloga

Jeśli ktoś uważa ze lekcje stacjonarne są lepsze niż zdalne to chyba nie ma pojęcia o tym, jak wyglądają sytuacje w szkołach.J estem w 4 klasie #techbaza, za kilka miesięcy #matura. Mam lekcje z dwoma nauczycielkami u których nie można mieć nawet kataru. Masz katar/kichniesz/kaszlniesz - najlepiej idź od razu do domu, bo "ktoś przez ciebie umrze". To pierwsza kwestia.
Kolejną jest fakt, że gdy jakiś nauczyciel zrobi test na #koronawirus i będzie pozytywny to wszystkie klasy jakie miały z nim lekcje + niektórzy nauczyciele (nie wiem dokładnie na jakiej zasadzie jest to wybierane) mają zdalne + kwarantanne(niezaszczepieni) na cały tydzień. Aktualnie w mojej szkole jest 10 klas na zdalnym nauczaniu. W szkole nie ma nauczycieli, z którymi mam lekcje, więc połowy lekcji nie mam lub mam "zastępstwo", na którym się nic nie robi. Np. Angielskiego nie miałem już od miesiąca, bo nauczyciel cały czas trafia na kogoś z covidem i jest nieobecny w szkole.

Pomijam już absurdy, jak np. gdy stoję tylko ze swoją klasą pod salą lekcyjną na korytarzu to "trzeba" nosić maskę, ale już w klasie z tymi samymi ludźmi nie trzeba.

Więc tak: Zdalne lekcje(dla szkoł ponadpodstawowych) są lepsze, jeśli ktoś chce się czegokolwiek nauczyć. Teraz chodząc do szkoły marnuję tylko paliwo (17km w jedną stronę) i czas, w którym mógłbym się rzeczywiście uczyć.

#szkola #licbaza #zdalnenauczanie #takaprawda
  • 22
@Spofity: No przedstawiasz swoją perspektywę w której faktycznie zdalne wydają się lepsze, ale wydaje mi się, że w większości, zdecydowanie stacjonarnie więcej uczą, bo nie jesteś w stanie się rozproszyć wszystkim jak w domu, samo podejście jest inne uczniów jak i nauczycieli, ale jeżeli ktoś chce się uczyć to będzie się uczyć tu i tu, kwestia tego, że w stacjonarnie bardziej są "zmuszeni" do tego, aniżeli zdalnie.
samo podejście jest inne uczniów jak i nauczycieli, ale jeżeli ktoś chce się uczyć to będzie się uczyć tu i tu


@howtowisnia: otóż to! U mnie klasa jest rozsądna i chcielibysmy sie uczyc na zdalnych skoro i tak juz sie połączyliśmy. Nauczycielka od matmy na zdalnych prowadziła lekcje podobnie do stacjonarnych, czyli whiteboard na teamsie i robiliśmy zadania i lecieliśmy z tematami. Przez co po powrocie do szkoły nikt nie miał
@Spofity: jak tak to się zgadzam, ale w większości przypadków jest z tym gorzej, do tego jeszcze przedmioty zawodowe w szkołach, no i też trzeba pamiętać że tacy jak ty to wbrew pozorom mniejszość (nieważne co mówią/piszą) i nie są w stanie się nauczyć/zmotywować samemu.
Społecznie też niektórzy mogą polec, również na studiach lepiej mieć stacjonarne, gdyż wtedy dużo łatwiej zdobywać znajomości itp.
@Spofity: Po prostu musisz sie pogodzic z tym ze nauczyciele to w wiekszosci debile. Dodajac jeszcze do mojego poprzedniego komentarza, pani dyrektor zmusila nauczycieli gdy byly zdalne do pracy ZE SZKOLY XD
@FrancescoCerezarez: ja cały czas sie dziwie aktualnie lekcje nie są prowadzone stacjonarnie + zdalnie. Czyli przychodzimy do skzoły tak jak teraz, ale jak ktoś jest na kwarantannie/chory to może w domu być na lekcji i nie mieć zaległości. Dla nauczyciela to jedno kliknięcie "Rozpocznij spotkanie" ¯\_(ツ)_/¯
@Spofity: Każdy maturzysta (o ile się stara o dobry wynik) wie, że najwięcej trzeba się uczyć w domu, a szkoła tylko czas zabiera niepotrzebnie. W takim układzie dla ambitnych zdalne są lepsze. Obecne stacjonarne z tymi kwarantannami to jest żart i pokazuje tylko jakie społeczeństwo jest zacofane, że na siłę walczy z technologią, "bo dzieciak dostanie depresji od braku kolegów". No ale co się dziwić, jak sam wspominasz, większość nie wie
@Spofity: bo to nie jest podział zdalne albo szkolne, tylko zdalne albo hybryda, w której połowa nauczycieli z różnych powodów wypada z planu. Nie licząc braków kadry w ogóle.

Ciesz się, że kończysz ten etap, bo dalej nie będzie lepiej. Belfrów jest za mało, starzeją się, jak zachorują to na dłużej i nie ma ich kim zastąpić od ręki, bo wszystkie plany zajęć ponapinane i już od początku roku obsadzane zastępstwami
Każdy maturzysta (o ile się stara o dobry wynik) wie, że najwięcej trzeba się uczyć w domu, a szkoła tylko czas zabiera niepotrzebnie. W takim układzie dla ambitnych zdalne są lepsze.


@Kamilo67: tylko, że z punktu widzenia społeczeństwa twój pogląd jest niewiele warty, co społeczeństwu z jednego samozwańczego inteligenta, który i tak pewnie wyjedzie, lepsza jest większa ilość fachowców nie będąca topką, ale będąca na niezłym poziomie, a fakty są takie
@krystal_Tri_tapik: niestety wiem. Miałem zastępstwo w tym tygodniu z dyrektorem i opowiadał jak wygląda sytuacja. Nauczycieli do nauczania zawodowego programistów i informatyków - nie ma. Mówił, że poziom nauczania teraz jest tak śmeiszny jak wypłata tego rodzaju nauczycieli xD.
W zeszłym roku nauczyciel od angielskiego pokazał nam swoją wypłatę w aplikacji mbanku i mówi że więcej zarabiał na składzie węgla jako koparkowy XD
że na siłę walczy z technologią, "bo dzieciak dostanie depresji od braku kolegów"


@Kamilo67: no ale tak jest, brak kontaktów międzyludzkich ma tragiczne skutki, w tym właśnie depresja, a wzrost problemów psychicznych jest wprost proporcjonalny do rozwoju technologii (szczególnie internetu/social medii) trzeba być ślepym by tego nie widzieć

Szkoła to nie miejsce wychowania, trochę starsze dzieciaki powinny już same potrafić się skupić


Szkoła jest miejscem wychowania, gdyby nie była to nie
@FrancescoCerezarez:

tylko, że z punktu widzenia społeczeństwa twój pogląd jest niewiele warty, co społeczeństwu z jednego samozwańczego inteligenta, który i tak pewnie wyjedzie, lepsza jest większa ilość fachowców nie będąca topką, ale będąca na niezłym poziomie, a fakty są takie że większość osób więcej nauczy się na zdalnych


To w takim razie po co w ogóle jakieś konkursy, olimpiady, diamentowe indeksy, indywidualne toki nauczania, szkoły specjalne, orzeczenia o dysfunkcjach, skoro ważniejsza
Trzeba być ślepym, żeby nie widzieć, że w szkole dochodzi do gnębień albo do odrzucenia przez rówieśników i tak czy siak nie masz kolegów i tylko podpierasz ściany i nic się nie rozwijasz, co najwyżej dołujesz tym, że widzisz, że inni mają lepiej?


@Kamilo67: 90% osób nad którymi się znęcają w pełni na to zasługują, co ciekawe gdyby zmieniły one swoje podejście, zachowania to takie akcje najpewniej by się skończyły, ale