Wpis z mikrobloga

Zawożę ateistyczne dzieci do dziadków na weekend. Odbieram wierzące. Do domu wracają mali ateiści. (σ ͜ʖσ)
  • 78
  • Odpowiedz
@Paula_pi: Wiedzą, że jak chcą, to mogą sobie wierzyć albo nie i to ich własna sprawa. I że mają dużo czasu, żeby to ogarnąć. Mają 4 i 6 lat. Jak słyszę, że babcia im powiedziała, że jest dowód na istnienie Boga a młodszy syn pyta jak się wkręca śrubki w ręce żeby wisieć na krzyżu, to mnie może trochę krew zalewa, ale spokojnie im tłumaczę te głupoty.
  • Odpowiedz
@Paula_pi: ps. też kiedyś byłem małym ludziem, który nie mógł o sobie decydować. Od narodzin prowadzony do kościoła, bez prawa do myślenia o tym, że to co mi jest przekazywane to jedna wielka bujda. Od dziecka straszony piekłem i potępieniem, jeśli nie będę w organizacji i nie będę realizował jej programu. Całą młodość poświęciłem na ten karcer myśli. Nie jedną parę butów zjechałem na pielgrzymowaniu. Nie zliczę upokorzeń w konfesjonałach.
  • Odpowiedz
@mug3n: z całym szacunkiem stary ale dziadki by nie zobaczyły moich dzieci po takich akcjach, chcesz widzieć wnuki to na moich zasadach, nie potrafisz się dostosować to nie będziesz ich oglądac.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@mug3n: u mnie w domu jest tak samo, dzieciak ma wolność wyboru. Nie chce chodzić na religię to nie chodzi. Niestety, to bardzo rzadkie podejście, a obecnie dalej jeszcze rodzice napierają na to, że dzieciak musi iść do komunii.
Jak mnie to wkurza, te zmuszanie dzieci, presja szczególnie rodziny na kościół.
  • Odpowiedz
@mug3n: To rzeczywiście straszne, że dziadkowie chcą wpoić swoim wnukom chrześcijańskie przesłanie o miłości do bliźniego. Będzie dużo lepiej, gdy przyswoją ateistyczną prawdę o tym, że człowiek to zwierzę z mózgiem i że nic nie ma sensu.
I jaką masz dojrzałą motywację do nawracania dzieci na ateizm - to, że w czasie spowiedzi było ci nie miło. Znalazł się kolejny płatek sniegu.
  • Odpowiedz
@oldscholka: widzę po przedszkolu mojego dziecka że coraz więcej dzieci nie chodzi na religię. Sądzę że to pójdzie teraz lawinowo. Ta młodzież, która ma obecnie 17 lat i wypisuje się masowo z religii raczej nie będzie chrzciła swoich dzieci.

Ja chyba bym nie miał takiego żalu do obrządków religijnych, gdyby one miały faktyczny sens i gdyby ludzie je praktykujący wiedzieli świadomie co robią. Naczytałem się historii chrześcijaństwa i wiem że
  • Odpowiedz
To rzeczywiście straszne, że dziadkowie chcą wpoić swoim wnukom chrześcijańskie przesłanie o miłości do bliźniego.


@kontonr77: Taa, opowiadając mu o wieszaniu na krzyżu jakiegoś typa i bajek o staruszku na chmurce xD Próbują mu wyprać mózg tak samo jak ty masz wyprany, podziwiam OPa za cierpliwość, ja bym przeprowadziła z nimi jedną rozmowę i jakby nie było poprawy to by mogli o widzenia z wnukami się starać w sądzie. Ciekawe
  • Odpowiedz
  • 45
@kontonr77 tak tak, miłość do bliźniego ( ) a potem ta sama babcia obsmaruje w plotach połowę osiedla.

Zdradzę Ci pewien sekret - nie tylko chrześcijaństwo uczy szacunku do drugiego człowieka. Można to wpoić dziecku, bez tego całego #!$%@? o aniołkach, diabełkach.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@cziko: w przedszkolu dzieci nie chodzą, ale poczekaj jak pójdą do 1 klasy i rodzice będą kazać chodzić na religię, wiem co mówię ( ͡º ͜ʖ͡º). Pamiętam na pierwszym spotkaniu rodziców w pierwszej klasie to właśnie ci rodzice zgłaszali dzieci na religię, bo przecież komunia. To ze starej ekipy tylko moja nie chodzi na religię, bo nie chce.
  • Odpowiedz
Taa, opowiadając mu o wieszaniu na krzyżu jakiegoś typa i bajek o staruszku na chmurce xD Próbują mu wyprać mózg


@pianinka: Jeśli dla ciebie historia poświęcenia życia dla innych jest historią o wieszaniu typa to problem nie leży w historii ale w twoich ograniczonych najwyraźniej umiejętnościach przyswajania wiedzy.

Nigdzie w chrześcijanstwie nie ma mowy o staruszku na chmurce. Z tego co piszesz wnioskuje, że jedynie na praniu mózgu znasz się
  • Odpowiedz