Wpis z mikrobloga

@Maffiozzo97: Powiem ci kuźwa tak...
Ja, metr dziewięćdziesiąt pięć, sto dwadzieścia kilo żywej masy kebaba, ulaniec (aczkolwiek umiem bandzioch wciągnąć jak potrzeba się pojawia), stylówa flyers, bojówki i Grom Protektory na kopytach, czapka wełniana na łbie, ale łeb ogolony na łyso...
Od początku tego cyrku miałem, serio, ze dwie akcje o maseczkę w Rossmanie i w Urzędzie Gminy, kulturalnie rozwiązane - proszę założyć maseczkę - niestety nie mogę jej nosić -
@oakduck: tu się mylisz wojownicze Grażyny 50+ cię spacyfikują, testowałem tez jestem duży i łysy, dla mnie bardziej zabawne są jak zakładam maskę, idę kawałek dalej i ściągam, mam je w dupie nie chce mi się dyskutować i tłumaczyć babie z menopauzą. Dzwonią na bagiety i młyn jest większy tylko czas się traci. To takie pokolenie ormowców co dobrze im tylko wyszło podpierniczanie.