Aktywne Wpisy
niochland +1759
ewolucja_myszowatych +254
Cebula w biedronce kosztuje już 7 zł/kg, czyli tyle co banany.
Które i tak są drogie ale trzeba je sprowadzać statkami.
Za to marchewka która powinna kosztować grosze kosztuje, uwaga: 7 zł/kg. #!$%@?ż przecież bardziej opłaca się robić potrawy z bananów.
Ogórek gruntowy, najzwyklejszy - 10 zł/kg, drożej niż drogie banany
Ale, ok, nie narzekajmy na inflację bo kto narzeka ten działa na rzecz kremla. A za działanie na rzecz kremla mogą
Które i tak są drogie ale trzeba je sprowadzać statkami.
Za to marchewka która powinna kosztować grosze kosztuje, uwaga: 7 zł/kg. #!$%@?ż przecież bardziej opłaca się robić potrawy z bananów.
Ogórek gruntowy, najzwyklejszy - 10 zł/kg, drożej niż drogie banany
Ale, ok, nie narzekajmy na inflację bo kto narzeka ten działa na rzecz kremla. A za działanie na rzecz kremla mogą
I o tym chciałbym napisać parę słów. Dlaczego zdecydowałem się by zacząć pisać te 7 lat temu? Cóż, planowałem popełnić samobójstwo. Ale stwierdziłem, że fajnie byłoby zostawić jakąś pamiątkę bliskim, coś jeszcze zrobić. Miałem pomysł na świat, fabułę i bohatera. Mroczny równie jak moje myśli w tamtym czasie. Ale ambitny. Zbyt ambitny. Zakasałem jednak rękawy, bo w sumie nic nie miałem do stracenia. Tematyka którą podjąłem zmusiła mnie do poszukiwania informacji na przeróżne tematy. Czytania wielu książek, odwiedzania wielu miejsc. W końcu i poznania paru osób. Tak znalazłem kilka zainteresowań i pasji, które dają mi satysfakcję do dziś. Tak poznałem też moją narzeczoną, z którą jesteśmy razem już 5 lat. Czy moje życie się zmieniło o 180 stopni? Nie. Ale z drogi prowadzącej mnie nad przepaść jakoś skręciłem w bok, i podążam teraz jako tako przed siebie, chociaż nie do końca wiem jeszcze, dokąd. Dalej jest chu#owo, ale już stabilnie.
Nie wiem w sumie, co teraz. Zapewne żadne wydawnictwo mi tego nie wyda, bo nie jest to ani poziom poczytnego teraz mułu, ale też daleko mi do mistrzów gatunku. O wydaniu samodzielnie mogę pomarzyć, bo ledwo starcza mi na żarcie i rachunki. Zapewne książka skończy "w szufladzie", ale cóż - chciałem, by coś po sobie zostawić, coś stworzyć, i ten cel osiągnąłem. I cieszę się z tego. Może nie jak dziecko, ale jak ktoś, komu pierwszy raz w życiu coś się udało własnymi siłami.
Nie zdradzę tytułu, bo nie jest jeszcze ostateczny. Świat powieści to miks "Metro 2033", "Zew Cthulhu" i "Matrixa", czyli symulacja, która bardzo poważnie się "zabugowała" i zamieniła w irracjonalny koszmar, a bohater próbuje to jakoś odkręcić.
Na koniec mógłbym napisać coś w stylu "Miejscie marzenia, nie poddawajcie się...!" i inne tego typu pierdoły. Ale nie znoszę czarować świata. Wolę odczarowywać go z takich pseudo-wyższych dogmatów. Życie jest różne i różne pisze scenariusze różnym ludziom. I prawdopodobnie nie ma w tym żadnej logiki i zasad. Żyjemy, bo nie mamy alternatywy, i zapełniamy to życie różnymi rzeczami które wydają naszym mózgom ważne, byśmy się w nim nie zanudzili na śmierć. Ale chyba warto tych rzeczy szukać, próbować. Bo skoro to wszystko co robimy i czym się kierujemy jest w gruncie rzeczy gówno warte - to co mamy do stracenia, nie mając alternatywy?
Dziękuję wszystkim, którzy zauważyli mój wpis i choć na chwilę się przy nim zatrzymali. Może i tak zniknie zaraz w zalewie innych, ale z jakiegoś powodu chciałem to wyrzucić z siebie. Nie rozumiem tej potrzeby, ale poddałem się jej. I jest mi jakoś lepiej, lżej.
#ksiazki #pisarstwo #chwalesie #przemyslenia #depresja
@Ethernit: Tylko że dzisiaj sam możesz wydać książkę nawet w niewielkim nakładzie na początek. Oddaj wpierw do korekty co by poprawili styl i błędy, jak nie masz kasy zrób może zbiórkę na jakimś portalu opisz książkę i zobacz czy będą ludzie zainteresowani. To nic nie kosztuje :)
I/albo wyślij kopię do wydawnictwa, YOLO.
@RobotKuchenny9000: To jest zabranie się od dupy strony. Fandom
@bolekndm: Wywalić kilka tysięcy na wydanie książki, która nie wiadomo czy chwyci to zabawa dla kogoś kto ma albo kilkadziesiąt tysięcy, albo nie ma innych planów i w sumie ma w dupie te kilka tysięcy.
Tutorial:
https://www.dobreprogramy.pl/@marcinw2/ridero-jak-za-rozsadne-pieniadze-opublikowac-ilub-wydrukowac-ksiazke,blog,104642
I jeszcze jedno - w tym zalewie gowna, którym stał się wykop - zobacz ile dostałeś głosów wsparcia i gratulacji. To tez
@Ethernit: Miewam takie same myśli, ale nie mam koncepcji co to mogłoby dokładnie być :/
To nasza pozycja:
https://sklep.uniterapia.pl/pl/p/Razem-jest-pieknie-Zestaw-kart-pracy-z-zakresu-edukacji-spolecznej-ebook-do-samodzielnego-wydruku/30
Wszystko zrobiliśmy sami. Od treści, po skład, na sklepie kończąc.
Gdybyś potrzebował pomocy daj znać!