Wpis z mikrobloga

@covid_duck niby tak to jest na piśmie, ale jak dla mnie nazywanie nastolatków children nie jest poprawne i raczej w praktyce jest to nieużywane. Dlatego w mojej głowie children to tylko te young children max do 12 lat, a co za tym idzie słowo young jest zbędne. Ale to tylko moje podejście :)
@covid_duck ja nie rozumiem logiki nawoływania do szczepień. Nadal możesz roznosić, możesz się zarazić, możesz mieć powikłania, a jedyny plus to to, że jeśli jesteś w jakimś znikomym promilu ludzi narażonych na ciężki przebieg to możliwe, że nie będzie taki ciężki. Przecież w równym stopniu pomaga zdrowy tryb życia, a jakoś nikt nie wymaga paszportów silowniowych. Jak można nadal to popierać i nie widzieć w tym nic podejrzanego?