Wpis z mikrobloga

@Damianowski: dlatego ratuje ich jedynie nagłośnienie, duży ekran i dobre wyciszenie pomieszczenia. Byłem teraz na matriksie i sala była ogromna, dobre nagłośnienie, ludzi było kilka osób i ekran tak meh
  • Odpowiedz
@Damianowski: mordo, ale kino to nie tylko subwoferki i panel Oledowy. Spróbuj sobie zrobić kino w domu - nie wyjdzie na to samo. Filmy są robione właśnie specjalnie pod kina i sale kinowe. Dodatkowo Twój pomysł z 2 głośnikami trochę nie zadziała, bo się dźwięk roznosi i by każdemu zagłuszało. W ogóle p--------z kolego kocopoły, zdenerwował żeś mnie Pan Panie Boczek, nie życzę dobranoc
  • Odpowiedz
@Damianowski: ekrany zdecydowanie się zestarzały. Co do nagłośnienia jest ok. Nie można zrobić dobrego dźwięku z małych prukawek. Jeszcze jak by było masa na każdym fotelu, to się będą interferować. Jest ekran duży i względem niego ustawia się nagłośnienie. Ruszasz głową i czujesz skąd dobiega dźwięk.
  • Odpowiedz
Co do nagłośnienia jest ok. Nie można zrobić dobrego dźwięku z małych prukawek.


@QoTheGreat: nie no, ogólnie nagłośnienie jest spoko, ale można było by dodac jakie urozmaicenie, żeby było jeszcze lepiej.
  • Odpowiedz
@Damianowski: ja mówię, że pomysł głupi. Ktoś fajnie napisał, że nagłośnienie jest git, tylko ekrany zmienić. Ogólnie biznesowo, żeby zmieniać kino w coś nowszego to zły pomysł z jednego powodu - Streaming wyparł Kino i TV. Dodatkowo, pandemia zamroziła Kino.
  • Odpowiedz
@Atx0937: Byłem w imaxie na Avatarze. To było doświadczenie jak wejście do innego świata. Wiele osób później przez to strzelało samobuja. Rzeczywistość grudniowa na premierę to dość nieprzyjemny szary widok i wyjście po seansie, to jak strzał w pysk.
  • Odpowiedz
@Atx0937: Były takie newsy w tamtym czasie. Cameronowi dobrze wyszedł ten film. Wykorzystał całą dostępną technikę 3D i wykreował żywy świat, aż zbyt realistyczny. Dla niektórych osób z depresją pewnie to był Trigger, powrót do korpo, szarego grudniowego dnia był zbyt ciężki do zniesienia.
  • Odpowiedz
@Damianowski: najgorzej w filmach gdzie jest dużo ciemnych scen np. najnowszs Diuna czy Blade Runner. Niestety ale czerń w kinie nie istnieje. Projektor rzuca obraz na biały ekran więc w ciemnych scenach czerń jest jasnoszara jak na najgorszych, najtańszych wyświetlaczach LCD w telefonie za 300zł
  • Odpowiedz