Wpis z mikrobloga

Dobra skonczylam ogladac HP2 (tzn z dwa tygodnie temu, ale dzis obejrzalam final).
Niezly freak show.

Czy cos jest ze mna nie tak ale najbardziej polubilam Łukasza? XDDDD Smieszy mnie strasznie ten Johnny Bravo, on jest tak smiesznie przerysowany jakby nadal gral w tych swoich paradokumentach xddd
Gjacz niezly creep, nie chcialabym go spotkac w realnym zyciu.
Sońka #!$%@? mnie regularnie, ale w sumie przyklad ladnej slodkiej idiotki ktora na urodzie i infantylizmie sie zawsze przeslizgnie.
Czeczen i Ukrainiec - tacy wannabe samce alfe z tindera, wredne cwaniaczki.
Anka - kolejna umyslowa karyna, duze ego, poza wygladem miss raczej niewiele do zaoferowania.
Zawodnik MMA - najwieksza ameba umyslowa, tak tepy ze nawet nie za bardzo go ratuje to ze jest poczciwy

I tu kontrowersyjna opinia - wszyscy lubia Ate. I niby spoko wesola laska, rowna babka, ale caly czas mialam wrazenie ze jest osoba protegowana przez produkcje (zreszta to niedziwne, ona z bratem czesza, stylizuja celebrytow, moze nawet El Dupsi). Przedstawiana jako sexbomba, a tak naprawde wygladajaca na 20 lat starsza od reszty, troche taki damski Michael Jackson). Po prostu w jej przypadku caly czas mialam wrazenie ze jest przedstawiana z gory jako pozytywna postac.

Domi - z jednej strony naiwna, ale jakos nawet ja polubilam

Podsumowujac - raczej nie zaluje ze obejrzalam bo to niezle zestawienie wyrazistych osobowosci, ale innych edycji raczej juz nie obejrze (HP3 romansidlo mnie nie interesuje, tepe karyny, trenerzy i inne patusy z HP4 rowniez).
#hotelparadise
  • 4