Wpis z mikrobloga

Siema Mirki, mam pytanie.
Pracowałem, a raczej jeszcze pracuję na stacji benz. na umowę zlecenie, która skończyła się z dniem 31.12. Umówię mógłbym mieć przedłużoną, ale nie będę tam siedział cały czas na zleceniu (a tylko takie umowy mają wszyscy pracownicy co jest dla mnie żartem). Dziś grzecznie podziękowałem za dalszą współpracę, natomiast kierownik kazał mi przyjść do roboty jeszcze dziś ma nockę (bo tak było w grafiku na następny miesiąc). Zatem czy mógłbym mu odmówić pójścia do pracy (a raczej z niej łaskawie wyjść), czy będę miał jakieś konsekwencje za to? Umowa nie została przedłużona, a mimo to musiałem przyjść. Powiedział, że doliczy mi tą nockę do wypłaty, ale nie widzi mi się siedzieć tu, gdy już niedługo będę miał normalną, dobrą prace na ludzką umowę. ( ͡° ͜ʖ ͡°) #praca #pracbaza #stacjabenzynowa #umowazlecenie #umowaoprace #kierownik #pomocy
  • 26
która skończyła się z dniem 31.12

Dziś grzecznie podziękowałem za dalszą współpracę, natomiast kierownik kazał mi przyjść do roboty jeszcze dziś ma nockę


@OralElaborar: kazał xD.

czy będę miał jakieś konsekwencje za to?

za co? przecież już tam nie pracujesz.

ale z drugiej strony jak pójdziesz na noże to możesz tejże wypłaty nigdy nie zobaczyć :-(


@darek-jg: PIP i zapłaci :D
@OralElaborar: Ludzie to mają mentalność chłopa pańszczyźnianego nadal. Skończyła Ci się umowa, nie przedłużasz to koniec basta. Kończy się umowa - kończą się Twoje zobowiązania wobec pracodawcy poza dopełnieniem formalności (zdanie odzieży, kluczy, narzędzi i innego syfu). Długo tam pracowałeś? Jak Cię bolało zlecenie z jakiegokolwiek powodu to sio do sądu o ustanowienie stosunku pracy i pracodawca będzie musiał zapłacić zaległe składki + wypłacić ci ekwiwalent za niewykorzytany urlop