Wpis z mikrobloga

@Lordon: Przestałem odczuwać senność. Choć byłem zmęczony jak diabli, senność nie przychodziła. Mogłem leżeć w łóżku całą noc i lipa. Po kilku dniach poszedłem do lekarza rodzinnego gdzie dostałem tabsy. Ale leki nasenne nie są rozwiązaniem i na dłuższą metę jeszcze bardziej degenerują sen.

Co do tej terapii to płacisz coś koło 120 zł i dostajesz dostęp do panelu, w którym prowadzisz dziennik snu i co tydzień udostępniają Ci nowe dokładne
@ivan777: Oo ciekawe mega, spróbuje chyab bo dziś 1,5h próbowałem usnąć i lipa :/ a co to te ograniczenia por snu? I wgl budzik cię buzi o tej o której chcesz?
Masz dwa parametry. Czas spędzony w łóżku i czas snu. Na ich podstawie program wylicza ci wydajność snu. Jak wydajność spada poniżej 85% to według medycyny to już jest bezsenność i przesłanka żeby wprowadzić metodę ograniczonych pór snu. W skrócie polega to na tym żeby czas spędzony w łóżku skrócić do czasu faktycznego snu. Spowoduje to niedobór snu i reakcję obronną organizmu w postaci jego pogłebienia, skondensowania i wyregulowania. Potem co tydzień