Wpis z mikrobloga

@marylin17 jesteśmy w związku nieformalnym. Mieszkamy obecnie w kawalerce i chcemy kupić coś większego. Jeżeli pytasz o sprawy związane poza finansami, to staramy się dzielić obowiązkami w miarę możliwości równo i/lub sprawiedliwie.
@absoladoo nie jesteśmy małżeństwem, w perspektywie kilku lat może się to zmieni. Kupno tego mieszkania samodzielnie nie jest dla mnie większym problemem, ale myślimy, żeby zrobić to wspólnie.
@MisiekPrzerwa: również "kupiliśmy" z dziewczyną mieszkanie na kredyt, który jest tylko na mnie. Spłacać będziemy razem jednak w przypadku rozstania ustaliliśmy, że oddam jej pieniądze które płaciła do tej pory i tyle. Latwiej odkręcić sytuację gdy kredyt będzie tylko na jedną osobę i nie jest to zakładanie że wasz związek się rozpadnie zaraz tylko zdrowe logiczne podejście :) dogadajcie się po prostu
@MisiekPrzerwa: również "kupiliśmy" z dziewczyną mieszkanie na kredyt, który jest tylko na mnie. Spłacać będziemy razem jednak w przypadku rozstania ustaliliśmy, że oddam jej pieniądze które płaciła do tej pory i tyle. Latwiej odkręcić sytuację gdy kredyt będzie tylko na jedną osobę i nie jest to zakładanie że wasz związek się rozpadnie zaraz tylko zdrowe logiczne podejście :) dogadajcie się po prostu


@SOIOWER: Czekaj, to w razie rozstania okazuje sie
@fiir: Nie, po prostu jak normalni ludzie potrafimy się dogadać, że w razie rozstania ja(przynajmniej na dzisiaj) utrzymam sam mieszkanie z kredytem, a ona nie, więc jeśli już przyjdzie się rozstawać to po prostu spłacę "jej część". Oczywiście obydwoje wolimy żeby jednak ze sobą być i wszystko robić zgodnie z planem(tak tak, wykop zaraz napisze że pewnie chce mnie wyroochac na hajs...biedaka nie da się wydoić xD) Nie jestem chvjem, nie