Wpis z mikrobloga

@elektryk_niskich_napiec: Wydaje mi się, że nie ma czegoś takiego w tej uldze jak "limit miesięczny". Jest tylko roczny, więc moim zdaniem jak skorzysta z ulgi a po roku wyjdzie mu za mały roczny dochód to będzie miał niedopłatę podatku, a jak nie skorzysta to nie będzie miał niedopłaty. Z kolei jak się okaże że dochód roczny wyszedł mu w widełkach, to jak skorzystał już z ulgi miesięcznie to już nie skorzysta
@elektryk_niskich_napiec: W każdym razie uważam, że nawet jak mu zrobią w styczniu niższą zaliczkę na podatek (z ulgą) a w pozostałych miesiącach wyższą (bez ulgi, o ile tak się da) to i tak nie ma to żadnego znaczenia - po roku przy zeznaniu podsumuje dochód, podsumuje zaliczki, sprawdzi czy przysługuje ulga, jak tak to ją zastosuje a jak nie to nie zastosuje. Obliczy należny podatek i różnicę między podatkiem a zaliczkami
@zibizz1: Ale OP-owi chyba chodziło o taki przypadek, że po roku wyjdzie mu niski dochód, poniżej 65k zł, a w styczniu dostał ulgę w zaliczce. Wg mnie w takim przypadku styczniową ulgę będzie musiał zwrócić przy rozliczeniu. A jak przekroczy 65k zł to nie będzie musiał, rozliczy wtedy też ulgę za pozostałe miesiące, jeżeli nie rozliczono miesięcznie (o ile da się raz odliczać ulgę od zaliczki, innym razem nie odliczać -
@elektryk_niskich_napiec: Jeżeli BRUTTO z UoP w danym miesiącu jest miedzy 5701zł a 11141zł to z automatu pracodawca nalicza ulgę - chyba, że złoży oświadczenie. Co lepiej zrobić.

Zawsze można w zeznaniu rocznym zastosować ulgę co jest bezpieczniejsze, bo wystarczy przekroczyć próg o gr i oddajesz całą ulgę.

@vertical: @zibizz1:
@elektryk_niskich_napiec: Ulga jest rozliczana na koniec roku. Sumowany jest przychód z całego roku, więc to czy za poszczególne miesiące była ulga czy jej nie było, nie będzie miało znaczenia. Jeśli będzie taka sytuacja, że za styczeń będzie 15000 - i nie będzie ulgi, a za pozostałe miesiące ulga będzie naliczana, to na rozliczeniu rocznym może być zwrot nadpłaconego podatku
i oddajesz całą ulgę.


@Pituch: Z drugiej strony ja bym wolał co miesiąc mieć niższą zaliczkę na podatek a po roku (a nawet ponad roku) oddać nienależną ulgę, korzystniejsze wydaje się być zapłacenie później całej kwoty niż wcześniej w ratach, coś jak nieoprocentowana pożyczka XD

@msienio: Dokładnie tak samo uważam. Kluczowy jest roczny przychód.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Pituch: już mi cierpliwości brakuje do was. I co z tego że wystarczy przekroczyć próg o grosz i oddajesz cala ulgę.

Jak nie przekroczysz to może będziesz musiał oddać prawie całą ulgę co za różnica przy przekroczysz czy nie.

@vertical: nie OPowi nie chodzi o to, umiesz czytać ze zrozumieniem?
Przekracza w styczniu
A w luty -grudzien i na koniec roku jest w przedziale
nie OPowi nie chodzi o to, umiesz czytać ze zrozumieniem?


@zibizz1: A dobra, racja. W styczniu nie naliczą, w pozostałych naliczą, rocznie rozliczą ulgę, kluczowy roczny przychód. Pokręciłem i napisałem tak jakby ulga była dla 15k a dla 10k nie a jest odwrotnie.
@vertical, @zibizz1 - jeśli chcemy dokładnie odpowiedzieć na pytanie OPa cyt. "Straci ulgę tylko za styczen czy za cały rok?" , to obie odpowiedzi są nieprawidłowe ( ͡º ͜ʖ͡º), bo jeżeli sumarycznie za rok się zmieści w przedziale to naliczy się ulga za cały rok i będzie to porównywane z ulgą naliczaną przez 12 miesięcy - może wyjść na 0, może wyjść zwrot podatku lub podatek
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@vertical: @elektryk_niskich_napiec:
Zabrakło tego że podatek dochodowy i wszystkie ulgi rozliczamy rocznie. Miesięcznie wpłacane są zaliczki żeby potem nas nie zmiotła kwota na koniec roku. Jak coś się miesięcznie nie zgodzi to na koniec mamy zwrot podatku lub dopłatę i to normalne.

Całe to robienie rabanu o rezygnacji z ulgi dla klasy średniej jest przesadzone i dotyczy małego promila osób.
Jeszcze raz tutaj to napiszę, rezygnacja jest dla tych co