Wpis z mikrobloga

@pi73r: ja to w macu i kfc jadam od wielkiego dzwona, jak jestem gdzieś w drodze i chcę na szybko. Ostatnio tak, żeby jeść to jadłem tam ponad 6 lat temu i to jedzenie jeszcze było jako takie, a i ceny były odpowiednie jak na fastfood.

Jakbym teraz miał jeść to coś, to wolałbym sobie w tym czasie zrobić burgera w domu. Wyjdzie odrobinę dłużej, bo to nie jest jakaś wielka
  • Odpowiedz
@spunky: Ja burgery jesc zaczalem wlasnie stosunkowo niedawno, z 2,5 roku temu. I przekonalem sie wlasnie dlatego, bo w koncu sprobowalem prawdziwego burgera z quality skladnikami z normalnej burgerowni. W warszawie dorwiesz dobrego burgera w cenie 21-27 ziko na luzie, wiec tym bardziej mnie dziwi ten szal na drwala. No ale ludzie jak to ludzie, nic nie sprobuja, nic nie sprawdza tylko ida po najmniejszej linii oporu.
  • Odpowiedz
  • 2
@pi73r a ja nie czaje spinek śmiesznych XD ja nie mam szalu na drwala, chciało mi się, wzięłam, odgrzałam, zjadłam XD beczke tylko mam, że właśnie bez głównego składnika dostałam, którym się różni , a czy gowno czy rarytasek to niech każdy sobie podepnie pod właściwą kategorie haha #!$%@? i się nie bać elo
  • Odpowiedz