Wpis z mikrobloga

Jeśli piesi będą mieli pierwszeństwo - będą włazili na jezdnie i pasy bez uprzedniego upewnienia się, że jest bezpiecznie. Często widze świadome wpychanie się pod koła "bo pierwszeństwo". Wynik konfrontacji 1,5 tony blachy z 70kg mięsa jest oczywisty. Drobny błąd kierowcy i po człowieku.

Jeśli piesi nie będą mieli pierwszeństwa (lub będą mieli ograniczone) - będą w naturalny sposob unikali konfrontacji z dużą maszyną. Będą również upewniać się, czy wejście na jezdnię jest bezpieczne. Błąd kierowcy będzie miał mniejsze konsekwencje niż w pierwszym scenariuszu.

Jeśli w danym miejscu dużo pieszych przechodzi przez jezdnie - zrobić sygnalizację. Jeśli mało - przejścia na ktorych mają albo kliknąć by zmieniło się światło albo czekać na luke między samochodami.

#polskiedrogi #mojwlasnywysryw
  • 186
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Nabuhodozur: Niestety i tak potem jeżdżą, na stopach jadą, na warunku jadą, na późnym czerwonym jadą, 70 w zabudowanym jadą.

A potem taki pirat drogowy poucza Cię, że ograniczenia są złe.
Ciekaw jestem co by mówił, gdyby mu ktoś zginął od takiego kierowcy co nie zatrzymał się przed pasami, albo na stopie albo jechał w zabudowanym 70km/h

Ciekaw jestem czy tak samo by bronił kierowcy
  • Odpowiedz
@Nabuhodozur: Ile rowerów tylu rowerzystów i pewnie ilu rowerzystów to tez tyle przypadkow (ʘʘ)
Ja jestem pieszym, kierowcą i rowerzystą XD
Ale ja mieszkam w dużym mieście, a jeżdzę głównie po ścierkach lub zadupiach poza miastem, bo raczej zwiedzam, niż jeżdzę przez miasto, wiec mało znam takich sytuacji z pieszymi
  • Odpowiedz
@MePix: Nie podniecaj się z tym nazywaniem kogoś piratem drogowym, tylko dlatego, że ma inne doświadczenia niż ty. Są kraje, które mają inne zasady niż Polska, których doświadczyłem i które bardziej mi pasują. I tak, zginęła mi znajoma osoba pod kołami autobusu na przejściu dla pieszych, więc twoje argumenty są inwalidami od pierwszego do ostatniego.
  • Odpowiedz
@MePix Więc jak nie potrafisz skupić się na drodze, masz problemy z koncentracją to proszę nie jeździ bo kogoś zabijesz.
Na drodze masz być skupiony a nie fruwać w obłokach

Dobra, teraz poważne pytanie: uważasz, że nagminna prędkość to 100% wypadków? Człowiek to nie maszyna i każdy się zamyśli, nie da się być skupionym w stu procentach cały czas. Ludzie mają "problem" żeby przesiąść się z automatu na manualną skrzynię biegów
  • Odpowiedz
tylko dlatego, że ma inne doświadczenia niż ty.


@L-LORD: w łamaniu prawa? Czy robieniu z siebie debila, który wydał 2500zł na szkołę po to by te przepisy łamać?
  • Odpowiedz
@MePix: Ale jesteś przygłupem xD To mój ostatni komentarz, bo szkoda czasu.

Doświadczenia z jazdy w kraju, w którym piesi nie mają pierwszeństwa w wiekszosci przypadkow. Jeśli jeżdzenie za granice jest dla ciebie rownoznaczne z łamaniem prawa to jestes kretynem. A jestes nim i tak, bo odpowiadasz na argumenty ktore tworzysz sobie w glowie.
  • Odpowiedz
Kierowca ma przede wszystkim obowiązek udzielić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych, a od 1 czerwca – również pieszemu wchodzącemu na to przejście


@MePix: przepis o pierwszeństwie wchodzących obowiązywał w Polsce już od 1988 roku, ale dopiero teraz nasi dzielni politycy zorientowali się że może trzeba by ją jednak wpisać do Ustawy.
  • Odpowiedz
@sargento: przepis był od 1988 a do 2022 nikt go nie stosował i nie stosuje.
Ile razy mi pajac w aucie przejechał po pasach jak już byłem na ulicy i musiałem uciekać do tyłu.

Żałuję, że wtedy ani razu policja nie jechała
  • Odpowiedz
Ale mówiny o wyimaginowanym świecie, gdzie wszyscy trzymają się zasad, czy o świecie, w którym pojawiają się błędy i ludzie zachowują się wbrew intuicji (wpychanie się pod dużą, jadącą maszyną "bo zasady")?


@L-LORD: ja bym ci w takim razie radził zwalniać do zera na autostradach, zwłaszcza tam gdzie są wloty z dróg krajowych.
Wiesz, duże ciężarówki, duże kąty, LEGENDARNE martwe pola w lusterkach i taki żwirosraj z załadowaną "wanną" może
  • Odpowiedz
Jeśli Twój „drobny błąd” może zabić człowieka to może robisz coś nie tak?

Może trzeba zwolnić, zachować ostrożność?


@Arc2: Co to za populistyczne p---------e? Co to znaczy zachować ostrożność? Może to pieszy powinien zachować ostrożność wchodząc na drogę, czyli obszar przewidziany dla ruchów pojazdów mechanicznych, tak samo gdy pojazd mechaniczny przejeżdża przez chodnik?

Samochód służy do przemieszczania się - szybkiego i sprawnego, w przeciwieństwie do ruchu pieszego. Sytuacja w której musi on zatrzymywać się lub radyklanie zwalniać co 200m tylko dlatego, że w pobliżu przejścia pojawił się jakiś pieszy jest sprzeczna z samą ideą czegoś takiego jak ruch samochodowy i podważa jego zasadność w
  • Odpowiedz
tak i co najgorsze ludzie będą musieli ruszyć dupe i używać nog. Coś strasznego.


@pancerna_piesc_dzieciatka_jezus: Jak pisałem wyżej, nie używam samochodu. Wszędzie jeżdżę rowerem, w przypadku poprzedniej pracy było to 15 km w jedną stronę (jeździłem tak przez całą zimę). Dla mnie było ok, ale rozumiem, że dla innych nie. Nie wszyscy muszą lubić i robić to co ja.

Straszny nie jest rower ani spacerek, tylko uzasadniany sekurantyzmem zamordyzm, nieustanna
  • Odpowiedz
@TheSilentEnigma: ale te działania to wolność dla rowerzystów i pieszych. Wreszcie ktoś o nich dba i nie są ograniczani przez samochodziarzy. Sama jeżdżę samochodem i rowerem a i z nóg też korzystam. Nie czuje, że coś mi się zabiera. Myślę, że jak zwolnią na drodze to i ja będę bezpieczniejsza bo niestety najgorsze nie są drogi tylko polscy kierowcy, który oczy mają w dupie.
  • Odpowiedz
ale te działania to wolność dla rowerzystów i pieszych.


@pancerna_piesc_dzieciatka_jezus: Piesi i rowerzyści mają wolność i pierwszeństwo na swoich chodnikach i drogach rowerowych. Nie są pępkiem świata nie wszystko (a w szczególności ruch drogowy na drodze) musi być pod nich podporządkowane.

Z twojego stwierdzenia nie wynika nic ponad to, że jak państwo zabierze "coś" sąsiadowi a da mi, to mi będzie lepiej "i wreszcie ktoś będzie o mnie dbał", a sąsiadowi kij w
  • Odpowiedz
Nie czuje, że coś mi się zabiera.


@pancerna_piesc_dzieciatka_jezus: No widzisz, a większość ludzi jeżdżących samochodem uważa zupełnie inaczej. Jak już mi się zdarza wsiąść w samochód, to traktuję to jako jeden wielki bieg z przeszkodami, gdzie włączający się do ruchu pojazd musi mi ustąpić pierwszeństwa a karana na przejściu nie i może o---------ć dowolną akcję i to będzie mój problem.
  • Odpowiedz