Wpis z mikrobloga

Kupuję odkurzacz, po kilku pytaniach tu na wykopie stawiam na Roborock, jednak zastanawiam się nad Roborock S5 Max i Roborock S7 z tego co czytam, są one bardzo podobne, główna różnica to S5 max jest cichszy, a do S7 można dokupić za około 1600 zł stację samoopróżniającą.

Jednak teraz cenowo, S7 kosztuje około 2600 zł, a S5 Max około 1700 zł
S7 jest zatem droższy o około 900 zł, jest sens dopłacać te 900 zł tylko za to, że za 1600 zł mogę sobie dokupić stację?
S7 ze stacją samoopróżniającą to już 4200 zł, za to mam dwa i pół odkurzacza S5 Max :)

No chyba że ten S7 ma jeszcze jakieś zalety względem S5 Max oprócz tej stacji?

#robotyka #smarthome #inteligentnydom #roborock #xiaomi #dom #mieszkanie #automatykadomowa
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
@voot też mam S5max i polecam. Nie widzę potrzeby stacji ale S7 ma chyba lepsze mopowanie bo S5max to tylko "ściereczka" chociaż nie jest tak źle jak piszą w necie.
  • Odpowiedz
@voot: jak masz dopłacać 900 dla lepszego mopowanja w stosunku do s5 to nie warto. Jedynie na plus wychodzi ten sylikonowy wałek do zgarniania śmieci ale można do dokupić osobno do s5
  • Odpowiedz
@Emulsja: Jeśli pytasz, czy mopowanie w takim robocie zastąpi ci umycie podłogi - nie zastąpi. Robot nie wymieni sobie sam szmaty i jej nie wypłucze. Z jednego pokoju może coś kurzu zbierze, ale żeby to jakiś sens miało, to trzeba by go non stop pilnować i mu płukać szmatę po każdym pomieszczeniu bo inaczej tylko rozmazujesz wszystko w pozostałych pomieszczeniach.
  • Odpowiedz
tak, ale pytanie czy to spisuje się na płytkach czy faktycznie jest takie wow, super ze lekko przeszura mi zwilżoną szmatką.


@Emulsja: tzn. ja piszę o s5, i tam "wow" nie ma, ale efekt jednak jakiś jest, oczywiście w kuchni niczego mocniejszego niż kurz nie ruszy, ale odświeżyć odświeży.

Powiem, tak, w większości przypadków jestem za leniwy aby nalać wody aby przeszurać podłogę, ale od czasu do czasu pewnie.
Bo
  • Odpowiedz
@Drmscape2: @Mutare_mundi: Dzięki :) Nie oczekuję od mopowania, ze mi umyje podłogę, raczej zwilży (gdzie przy podłogówce ma to trochę znaczenie) po wczesniejszym odkurzaniu. Po chwili zastanowienia się to chyba nie ma sensu kupować robota z mopowaniem, ale jeszcze się zastanowię :)
  • Odpowiedz
Po chwili zastanowienia się to chyba nie ma sensu kupować robota z mopowaniem, ale jeszcze się zastanowię :)


@Emulsja: ma to sens o tyle, że lepsze roboty tak czy siak mają funkcję mopowania bo klienci tego oczekują. Klient widzi mokrą podłogę i jest zadowolony, a że po wyschnięciu ma prawie taki sam syf jak przed robotą, to już inna sprawa. Tańszy robot nie tylko nie będzie miał mopowania, ale też
  • Odpowiedz
@Emulsja: Tak jak piszą wyżej jest to zwilzenie podłogi. Mi to wystarczy w sensie rzadziej używasz po nim mopa. A jesli chodzi wybór trasy, inteligencje jazdy i jego moc czyli ssanie to bardzo ok ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@voot s7 podnosi mopa. Więc jak masz dywan to podniesie mopa, odkurzy dywan i jak wróci na podłogę to opuści mopa. S5 jak wykryje dywan to nie wjedzie i nie odkurzy lub jak nie wykryje to będzie mopował dywan i szmatkę mocującą masz do prania. Ogólnie oba modele odkurzają na takim samym poziomie. W S7 płacisz za bajery, czy warto sam zdecyduj. Ja byłem przed tym samym dylematem i wziąłem s5max.
  • Odpowiedz