Wpis z mikrobloga

#programista15k #pracbaza #heheszki
W jednej firmie przeszedłem przed świętami pozytywnie rekrutację, więc czekam tylko na podpisanie kontraktu w styczniu. Równolegle brałem udział w drugiej rekrutacji, ale tam kadry chyba były bardziej opieszałe, bo dopiero wczoraj dostałem test do rozwiązania. Raczej jestem nastawiony na tą pierwszą firmę, ale myślę - co tam, rozwiążę, dobrze mieć wprawę w czymś takim.
Online, 90 minut. Praca dla absolutnie początkujących, więc spodziewałem się ogólników.
20 zadań do rozwiązania - trzeba poskładać kod z pojedynczych linijek, bez możliwości jego odpalenia do sprawdzenia.
Pierwsze kilka banalnych, ale tak koło 8-9 wszystkie oparte na rekurencji i to wielokrotnego odwołania do rekurencji. Jako, że jestem jeszcze cienki w portkach stwierdziłem, że bez jaj, nie ma szans i po 13 zadaniach wyłączyłem to #!$%@? i byłem cały rozstrojony aż, że tak #!$%@?łem. Dzisiaj dostaje maila, że teścik zaliczony i jedziemy dalej xDDD
  • 5
@DanteMorius: nie wiem jak częste to jest, na pewno ja to zauważyłem i kilku kolegów (ale możliwe że akurat my tak trafialiśmy przypadkiem)

idąc na juniora, rozmowy o prace były dużo trudniejsze niż na mida

junior - z jakich elementów składa sie DDD, z jakimi kolejkami masz doświadczenie, podaj przykład zastosowania event sourcingu, jak zabezpieczyć microserwisy, jak działają generacje w garbage collectorze, jaki rozmiar alokuje lista w c# z jednym elementem
@marcin99b: Ja mam z grubsza taką samą listę pytań zarówno jak rekrutuję juniorów, midów jak i seniorów po prostu oczekuję innych odpowiedzi.

Od kandydatów na juniorów nawet nie oczekuję, że będą część z tych rzeczy wiedzieć, ale że albo podejmą temat i z naprowadzeniem z mojej strony zorientują się jak coś działa albo po prostu powiedzą, że nie wiedzą. Jedyne czego nie lubię, to jak ktoś nie ma pojęcia, ale brnie