Wpis z mikrobloga

Co za #!$%@? święta. Jakiś durny babsztyl musiał #!$%@?ć w tył mojego ukochanego samochodu. Myję, pucuję, dbam codziennie, a tu coś takiego. Zbita lampa, urwana połowa zderzaka, jakies blachy pod zderzakiem pogiętę, nadkole wgiętę i cholera wie co jeszcze. Jeszcze lawetę muszę na 500km załatwiać.
Spać nie mogę, jestem załamany. Do tej pory stan igiełka. A jak sobie przypomne jej - "no hamowałałm ale on jechał dalej" to mam nagłą ochotę bicia kobiet.
Jeszcze teraz użeranie się z tymi ubezpieczalniami wszystkimi, które już nie sa zbyt chętne do pomocy.
#samochody #auto #babazakierownica #stluczka
  • 5
@Bejro: WLASNIE mi ruski #!$%@? auto i sie boksuje z #!$%@? z ubezpieczalni. jesi ci sie wydaje ze aso zrobi wszystko za ciebie i przypilnuje interesu, to sie grubo mylisz. Druga sprawa aut zastepczych nie ma, sa na marzec i co nam pan zrobisz xd

A utracone dochody, a naprawa czesciami z chin, a strata czasu, szkoda gadac. Najszczesliwszy typ co rozwalil. Dal mi oc i pajechał, bo szef placi xd