Wpis z mikrobloga

Odpowiedziała i zrobiła to sprytnie. Zrobiła z typa błazna, bo jego pytanie nie jest ani trochę sprytne. Jest strasznie dziurawe i bez sensu. Żeby uznać to za szach mat to trzeba być po lobotomii. Trafił na różową dużo sprytniejszą od niego: uznała sens pytania za taki jak jej wygodnie i za taki jak wynika z kontekstu i jednocześnie wyśmiała go, że coś mu się nie skleiło i nie miała problemu z tym,
  • Odpowiedz