Wpis z mikrobloga

Witam wszystkich dnia następnego. Wychodzi na to, że robiąc pinć wpisów na tydzień,
"przejmuję tag". ;)

„Kamborałka"

Dzisiaj w Pom-Pen, dzisiaj w Pom-Pen wielka libacyja
Bo padre Dziwisz, bo padre Dziwisz plantacje rozwija

Biznes się rodzi, kasa nadchodzi
Raj owocowy, sukces gotowy
Zaradni ściemniają, rencistów ściągają
Cuda, cuda wymyślają.

Lucjusz Adamus, Lucjusz Adamus na trybie sportowym
Gapa go dręczy, Gapa go dręczy mrożonym schabowym

Biznes się rodzi, wódka się chłodzi
Kiełba święcona, ryba kiszona
Ekspaci pękają, dziewczątka klękają
Cuda, cuda podziwiają.

Okunciuranus, Okunciuranus z podagrą wywija
A na Lucjuszu, a na Lucjuszu wężowata żmija

Biznes się zdarza, złoto pomnaża
Dojrzewa wiara w ekodolara
Awokado nęci, klientów nakręci
Cuda, cuda Kambo święci.

Choć Miszkin śnięty, choć Miszkin śnięty w starych trepach chodzi
To on bohatyr, to on bohatyr Jewrop wyswobodzi

Biznes się rodzi, owoce płodzi
Wchodzą dolary w cztery hektary
Berbeluch się leje, kryptobit szaleje
Cuda, cuda, Dziwisz mdleje.

#raportzpanstwasrodka
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Znalezione w internietach

Oj maluśki, maluśki, maluśki kieliszeczek wina,
A gdy tylko pomyślę o owym, już mi leci ślina.

Czy nie lepiej by tobie, by tobie było w mych objęciach,
Wszak po to cię pędziłem, pędziłem, rok w rok po zajęciach.

Tyś tak pięknie bulgotał, bulgotał, w piwnicznym gąsiorku,
Teraz stoisz sam jeden, sam jeden – nie doczekasz wtorku.

Tyś pędzony, pędzony, pędzony z owoców różanych,
Zostałeś ty w końcu przelany do