Wpis z mikrobloga

a propos ostrzenia łyżwów to chłop ma je od jakichś 11 lat i dopiero 6 lat temu po raz pierwszy pomyślał że no może je naostrzę w końcu xd
i omg to było n i e s a m o w i t e
nagle zaczęło mu się kompletnie inaczej jeździć zyskał fhuuuuuui boosta do zwinności i wszystkiego i np przekładanka która wcześniej była czymś zupełnie nieogarnialnym dla niego stała się czymś no jakby prawie naturalnie przychodzącym i bardzo szybko ją opanował i cieszył się jak dziecko z nowej zabawki kiedy jego nogi świrowały makarenę niczym papież
ogólnie chłop się wtedy (w grudniu 2k15) z różnych rzeczy cieszył bo po trzech miesiącach brania antydepresanty mu naprawdę zajebiście weszły i czuł taki spokojny wyluzowany zadowolony
no po prostu tak zwyczajnie szczęśliwy ot tak po prostu bez jakiegoś większego powodu
naprawdę ostrą fobię społeczną też jak renkom odjął i nagle posiadł umiejętność odzywania się do ludzi i rozmawiania z nimi
i nawet czuł wtedy też mocno tę słynną  m a g i ę  ś w i ą t  zdecydowanie najmocniej od lat czy tam od dziecka (chociaż w 2k13 też było fajnie i się fajnie miło i nostalgicznie mocno dla chłopa kojarzy)
nie no serio zajebiście wtedy było i radośnie i wgl ehhhhhhhhhhhhhh
ta końcówka 2k15 to był jeden z lepszych/szczęśliwszych okresów w chłopskim życiu
w pewnym sensie nawet naj pomijając dzieciństwo
bo potem jak np zaczął nawet w końcu wychodzić do ludzi i mieć znajomych czy babę to też niby czuł przeszczęśliwy
ale no to było wywołane czynnikami zewnętrznymi i kruche
a te 6 lat temu nic się w jego życiu za bardzo nie zmieniło (a na pewno nie na lepsze) w porównaniu do rok wcześniej kiedy weszła mu na poważnie depresja i był baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo nieszczęśliw
ale no po prostu czuł taki wewnętrzny spokój i szczęście ehhhhhhhhhhhhhh
piękne to było ale już nie wróci raczej
chłop wątpi szczerze żeby egzogenne szczęście jeszcze kiedykolwiek zawitało w jego życiu a co tu dopiero mówić o endogennym ehhhhhhhhhhhhhhhhhhh


i też wtedy te 6 lat temu jak tak sb któregoś ranka tańczył makarenę na lodzie to chciał tu opisać tę anegdotkę z łyżwami i jakie to super było je naostrzyć i ze zdrowiem psychicznym jakie to super było zacząć się leczyć i chciał tamten wpis podsumować czymś w rodzaju LUDZIE OSTRZCIE SWOJE ŁYŻWY w domyśle że bierzcie antydepresanty hehe xd
ale no nigdy tego nie zrobił i morze to i dobrze bo krindż dx
chociaż propagandę prolekową trochę uprawiał wtedy na mirko tak czy siak
nwm co by tu jeszcze
to chyba tyle
elo eloszka



#depresja #fobiaspoleczna #ssri #lyzwy #lyzwowpis #chodtokowypamientniczek #bloglajfstajlowychodtoka #gownowpis #oswiadczeniezdupy #takaprawda #ehhhhhhhhhhhhh #ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
  • Odpowiedz