Wpis z mikrobloga

  • 439
@Tolasz30 kiedyś miałem klucz niby opatentowany/zwydziwiany i nikt nie chciał go dorobić bo szablonu nie ma a na zamówienie ściągać to będzie majątek. Na Długiej chyba w jakiejś bramie był taki tradycyjny dziadek dorabiający klucze. Wziął klucz, popatrzył, stwierdził że jak weźmie z gotowego szablonu i tu przytnie, tam przyszlifuje to będzie pasować. Pasowało i kosztowało tyle co zwykły klucz. Nie wiem czy zakład dalej istnieje bo to mogło być z 10
@goferek: Miałem taki w jednych z drzwi niegdyś. Jest to niewiele dłuższa wkładka od przeciętnej, co wymaga grubszych drzwi, lub grubszych zaślepek. Z ciekawostek dłuższym kluczem zamyka się taką wkładkę od zewnątrz, a od wewnątrz jest zwyczajny krótki klucz i nie pasują naprzemiennie. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, to zasady otwierania tego są takie same jak w przypadku zwykłej wkładki, z tym że zapadek jest nieco więcej od tej dłuższej strony, co