Wpis z mikrobloga

#grunge #rock #pearljam
#cultowe (721/1000)

Pearl Jam - Black z płyty Ten (1991)

IMO jedna z najznakomitszych partii wokalnych w historii rocka. Takich linii melodycznych jak w refrenie nie wymyśla się na co dzień.

No i tekstowo:

the pictures have all been washed in black, tattooed everythin


<3

Z muzycznych rzeczy, "hookiem" niewątpliwie jest partia pianina (tududu-tu-tududu) ( ͡ ͜ʖ ͡)

-------
#cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka.
Przez tysiąc dni postuję rzeczy których słuchałem przez ostatnie 20 lat (jeden numer dziennie, od 01/01/2020 do 26/09/2022). Szerokopojęty rock, metal, punk i pochodne. Niektóre były hiciorami, innych wolałem sobie nigdy nie przypomnieć. Kolejność wstępnej listy zrandomizowałem i nie jest mi znana. Odkrywam dzień po dniu.
cultofluna - #grunge #rock #pearljam
#cultowe (721/1000)

Pearl Jam - Black z płyt...
  • 19
  • Odpowiedz
@cult_of_luna: ten utwór robi różnicę w rywalizacji wokalistów Eddie - ćpun Kurt - ćpun Layne; każdy z nich jest lub był wybitny no i dopiero takie elementy decydują (ʘʘ) względnie dość strategicznym kryterium mógłby być motyw przeżywalności ( ͡º ͜ʖ͡º)

Do komentarza o IM się nie odniosę ponieważ ten tag jest dość hmm szlachetny, więc nie warto robić na nim wymiany nieładnych
  • Odpowiedz
Pearl Jam - Black


@cult_of_luna: Kompozycyjnie też wspaniałe - to nie jest banał zwrotka-zwrotka-refren..., czy coś w tym stylu. Muzyka cały czas się rozwija, wznosi się niczym gotycka katedra.
Płytę wypożyczyłem, po entuzjastycznej recenzji w "Tylko rock" i po pierwszym przesłuchaniu mnie nie zachwyciła, ale później? Słodki Jezu! :)
  • Odpowiedz
Kompozycyjnie też wspaniałe - to nie jest banał zwrotka-zwrotka-refren..., czy coś w tym stylu. Muzyka cały czas się rozwija, wznosi się niczym gotycka katedra.


@ohwell: zdecydowanie tak jest, a co więcej kompozycja jest niebanalna nie tylko "wzdłuż", ale też w "poprzek" - wiele smaczków gitarowych, podublowane wokale, pianino. Każda ze ścieżek to nie jest jakieś rocket science, ale wszystko do kupy to duży pokaz wyobraźni muzyków. W porównaniu do "konkurencji" z
  • Odpowiedz
  • 2
@cult_of_luna Klasyk i tak jak ktos mowil Mtv Unplugged - Eddie mistrz, cudowne wykonanie () rwało się na te wersje dziewczyny, a od tego utworu zaczela sie moja wielka milosc do Pearl Jam, ktora trwa po dzis dzien, a PJ live złoto ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz