Wpis z mikrobloga

Ja powiem tak i wielu tu sie ze mną nie zgodzić - mi ten serial się podoba. Dobrze, romeczku ja wiem że ksiązki i murzyni ale posłuchaj: my dziś musimy dojrzec do tego, że spektakl telewizyjny jest to zupełnie inaczej sformatowany produkt niż gra czy książka. Ja się wychowałem na poezji Shakespeara i on zawsze mówił w wywiadach: "Makbet? Tylko jako 3 sezonowa produkcja. " I teraz ekstrapolując to do wiedźmina - Ja powiem tak, to że fabuła odbiega od książek jest dla mnie oczywiste i nawet tego oczekiwałem. Oczekiwałem że z moich ulubionych postaci producenci stworzą coś nowego, świeżego. Jestem po piątym odcinku i chcę dziś wam unaocznić, że jest to serial poprawny, dobry. Nie wybitny, nie genialny ale również nie słaby. Postacie Geralta, Ciri, Yennefer, Cahira to są postacie wykreowane na światowym - tak romeczku - światowym poziomie. Ok, dobrze - mówisz afro-kapibara. Zgodze się, zdarzają się w tym serialu wpadki tak jak Triss ale całościowo nie mogę powiedzieć żebym oglądajać ten serial się nudził. Niezgodności fabularne oczywiście że są, ale powiedzmy sobie wprost: odwzorowanie ksiązki 1:1 aby zadowolić fanów to rzecz niewykonalna, wobec tego ja wolę żeby reżyser sprzedał mi swoją wersje która jest dla mnie nowa, ciekawa, nieznana.
#wiedzmin
źródło: comment_16398665691fQEqASjrO2u4f7BzIprtZ.jpg
  • 1