Aktywne Wpisy
jakis_login +223
Wczoraj zmontowałem sobie biurko, które sam zaprojektowałem (taa... niby nic szczególnego, ale musiałem np. uwzględnić kaloryfer, odstający parapet i lekko uciekającą ścianę). Blat z podwójnej (sklejone dwa arkusze ze sobą) płyty meblowej - grubość 3.6cm. Nogi stalowe, tzw. loftowe, zamówione pod konkretny wymiar tak, by biurko miało wysokość 80 cm (ostatecznie ma 80.6, bo zapomniałem uwzględnić te 0.6 cm...). I teraz najlepsze - szerokie na ... 2.60m :) Przesiadłem się z biurka
źródło: IMG_20240911_215639
Pobierz
RitmoXL +72





źródło: comment_1639635441lUOkwUat2bHU7zfXYhpkwj.jpg
Pobierz@Nester86: Przecież ja nie powiedziałem, że jesteś incelem czy przegrywem. Ale za to hejterem jesteś , bo lubisz komuś wbijać szpileczki emocjonalne.
@Pralko-suszarka: Pewnie, że jest taka możliwość, aż dziwię się , ze jeszcze z tego nie skorzystałeś. Marnujesz lata swojego życia...
@stereotypowyjanusznosacz: Nie próbujesz. Jedynie co robisz, to starasz się przeforsować swoje przekonanie, że np. ja nic nie robię. Łatwo jest komuś doradzić coś, co jest dla niego oczywiste kiedy samemu nie jest się w podobnej sytuacji. I tu jest pytanie, nie rozumiesz czy nie chcesz zrozumieć? Introwertyk, który nigdy nie chodził po klubach i nie lubi takich
Większość żyje w swojej oblężonej twierdzy, trwając bezlitośnie w prokrastynacji. Żyje to za dużo, wegetują często na wsiach robiąc u Janusza za minimalną.
Mogli by ta energię która marnują tutaj poświęcić na rozwijanie pasji, umiejętności czy poszerzenia kwalifikacji żeby podnieść swój poziom życia. Ale po co? Narzekanie jest prostsze, tutaj mają masę poklepywaczy po plecach.
Oni chcą tylko potwierdzenia swoich teori i każda forma pomocy czy próba wyrwania z tego syfu będzie traktowane jak
Moje wnioski są takie że wielu tych chłopaków jest z rozbitych rodzin. Wychowywali się bez ojca, nie mają dobrych wzorców. Często przez toksyczne matki.
Ja ich dodałem na czarno niech się chłopaki dusza w tym szambie samemu
Ja nie mam problemu z nawiązywaniem kontaktów. Nie jestem nie śmiały wobec kobiet. W ciągu ostatnich kilku lat starałem się mocno zmienić swoją sytuację. Nowe znajomości okazały się kruche, poznane dziewczyny - zajęte. Nawet
@stereotypowyjanusznosacz: Rozmawiaj z idiotą dalej i niech ci rozmydla oczy. Ja przykładowo nie pochodzę z rozbitej rodziny, wręcz bym powiedział, że moja rodzina jest akurat wzorowym przykładem na udaną rodzinę
@Pralko-suszarka: Ale tak się zachowujesz, jakbyś był z takiej rodziny, odbieram Ciebie jako przegrywa!
źródło: comment_16396732237nNApndxWaHvfk9sKNkjQy.jpg
Pobierz@stereotypowyjanusznosacz: I znowu wnioski i osobiste dopowiedzenia z d--y....Nigdzie nie pisałem że tak mówiłem do kobiet, bo nie mówiłem. Ja miałem z nimi dobre relacje, wszystko fajnie, bez narzekania etc. to ty sobie to teraz wymyśliłeś, żeby twoja narracja dalej działała ¯\(ツ)_/¯ Relacje z kobietami zawsze miałem zdrowe. Tylko że zawsze byłem dla nich kolegą. A miałem rózne relacje i różne sytuacje. Lubiliśmy się, dużo rozmawialiśmy i spędzaliśmy czas, kłóciliśmy się jak było trzeba etc. Jedyne na co zawsze narzekam, to to, że w oczach kobiet jestem tylko kolegą i nigdy nie mogłem wyjść z tej strefy.
@Pralko-suszarka: No tak, bo mimo, że kobiecie nie mówisz tego bezpośrednio, to one ten Twój mindset wyczuwają na kilometr i w takiej sytuacji to zawsze będziesz dla nich kolegą.
@Pralko-suszarka: "Tylko że zawsze byłem dla nich kolegą." Sam sobie zaprzeczasz... koleś...