Wpis z mikrobloga

@Kris111: A został? Bo właśnie zastanawiałam się, dlaczego Lavs mi się nie podoba, skoro wszyscy się tak zachwycają. Wolę np. Avignon z CDG. Lavs mi się kojarzy z jakimś środkiem czyszczącym do domu. ;)

nasomatto black afgano


@Zimnok: Mam próbkę tego zapachu i nie podoba mi się tak bardzo. :( Tzn. nie pachnie na mojej skórze tak fajnie, może to kwestia indywidualna.

@apaczacz: @Wogybogy: Kocham Wasze komentarze (
@duzyalf: Bardzo polecam, aczkolwiek nie jest tak odjechany (moim zdaniem) jak te które wymieniłeś. Dla mnie jest dużo kadzidła i wanilii, reszty nut niestety nie potrafię ładnie nazwać, ale są bardzo ciekawe i przyjemne.
@Nitro_Express: Moim problemem jest chyba to, że ja lubię głównie uniseksy, kobiece perfumy nie podobają mi się w ogóle (i to od kiedy pamiętam), męskich parę mam i używam, ale jednak uniseksy najlepsze. A mainstreamowe perfumy najczęściej są dość określone pod względem plci. Chyba że polecisz mi coś w tej kategorii, będę bardzo, bardzo wdzięczna.
lubię głównie uniseksy


@janeeyrie: to akurat rozumiem.

Męskie są na siłę męskie, jak "męskie jogurty" w czarnych kubkach - na siłę pchane są w nie nuty o zapachu taniego żelu pod prysznic, którym Sebek pucuje się po siłce albo przepoconej skórzanej tapicerki januszowego Mercedesa W200, a cytrusy prawie zawsze mają postać chemii łazienkowej.
Damskie są zaś na siłę damskie - ma być słodko, miło i głupawo, jakieś mdłe kwiatki cioci Halinki