Aktywne Wpisy
![lubie-sernik](https://wykop.pl/cdn/c3397992/lubie-sernik_LzMw48ExI3,q60.jpg)
lubie-sernik +7
Co robisz, czemu nie śpisz? O której jutro Wstajesz?
Tylko poważne oferty
Tylko poważne oferty
![donfallo](https://wykop.pl/cdn/c3397992/donfallo_eaXK4VynY9,q60.jpg)
donfallo +2
![donfallo](https://wykop.pl/cdn/c3201142/a603f286bb83e419ac37bc13c621f6670f30efd3b5d1ee005357b84d1b0a7689,w150.jpg?author=donfallo&auth=11828184e8c02196e139d2b94029e763)
źródło: temp_file3695552705289769301
PobierzSkopiuj link
Skopiuj linkźródło: temp_file3695552705289769301
PobierzWykop.pl
Oczywiście, "głupcy, mówiłem, że będzie źle, ale dobrze, skończycie pod mostem" xD
Specjalistami, dla których przeciętny kredytobiorca, to młody człowiek z odłożoną kwotą rzędu 50k lub 100k w skarpecie, mieszkający u rodziców, który zamiast zainwestować te pieniądze w jakiś pewny biznes, pomnożyć kapitał i kupić na dołku mieszkanie pcha się na górce w kredyty, bo go namówiły reklamy, że warto kupić mieszkanie xDD
W praktyce, przeciętny kredytobiorca zamiast kredytu płaciłby taką samą ratę wynajmu, a z pewnością robił to przez dobrych kilka lat zanim uzbierał na wpłatę. Jak już ktoś uzbierał kilkadziesiąt tysięcy, to widząc inflację sra pod siebie, że to straci, więc ucieka w coś ich zdaniem pewnego, co da owoc w przyszłości.
Specjaliści śmieją się z plebsu, że im rata skoczy, a w ogóle, przeciętny kredytobiorca powinien wiedzieć, że kredytów się nie bierze i kupić mieszkanie dopiero wtedy, gdy rozwinie dobrze prosperujący biznes, a kwota zakupu będzie jedynie ułamkiem jego majątku. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zejdźcie na ziemię, nikt dla zabawy kredytu nie bierze. Dla wielu osób mieszkanie na własność za x lat, to jedyna możliwa forma zainwestowania i zostawienia czegoś po sobie.
Oczywiście, nie sądzę, że kredytowanie się pod korek jest mądrym rozwiązaniem. W takim świecie żyjemy, że wiele osób żyje ponad stan, aby się tylko pokazać, a co będzie później, to już nieważne. xD
#nieruchomosci #mieszkanie #kredythipoteczny #inwestycje #pieniadze #stopyprocentowe #gielda
Fajni ci specjaliści tacy oderwani od rzeczywistości
W teorii zaczynasz od odkładania 20% z minimalnej, żeby po kilku latach zarabiać 100k miesięcznie i wybudować dom bez kredytu.
W praktyce, jeśli nie miałeś szczęścia, to bulisz na wynajem, dodatkowo odkładasz 10 lat, żeby zakredytować się na kolejne 20 lub 30 lat, a ktoś Ci powie, że jesteś naiwny, bo powinieneś te pieniądze w bitcoina inwestować. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kolarzino: i tu pierwszy błąd - sporo osób które wzięło kredyty w 2017/2018 czy wcześniej obecnie płaciłoby ratę spokojnie 1.5-2x wyższą niż kredyt - toteż podniesienie stóp często gęsto nadal nie wyrównuje kosztu wynajmu.
Przeciętny kredytobiorca nie jest wykształcony geopolitycznie, ekonomicznie, finansowo i dopisz jeszcze co chcesz, na tyle, żeby takie rzeczy przewidzieć.
Nawet ludzie siedzący w tym nie wiedzą dokładnie jak sytuacja będzie wyglądać za X lat.
Każdy mowi, że będzie gorzej i będzie kryzys, ale pytanie, kiedy i jak bardzo? Kryzysy są regularnie co ileś tam
@Kolarzino:
@Kolarzino: otóż to, przy czym "rata" wynajmu idzie w całości do właściciela a rata kredytu dzieli się na część kapitałową i odsetkową i jedynie odsetki są tu kosztem - część kapitałowa buduje twój majątek osobisty.
Więc ci wszyscy "specjaliści" jak zwykle się gówno znają bo patrzą że rata = 3k i myślą że hehe gupi kredyciarz a mógł wynająć za