Wpis z mikrobloga

@Amrap: nie, zawsze gotuje polowe paczki, max 3/4 i zjadalem na luzie. Myslalem ze z cala paczka bedzie tak samo tymbardziej ze wczoraj do ppznego poludnia jadlem tylko 1 bulke
@p0lybius: jeśli dobrze pamiętam to tam przez cały film leciały w tle na zmianę tylko 2 utwory. Pierwszy to główny motyw - gwizdany i wesoły, a drugi to ten o którym piszesz, niepokojący, który za każdym razem kompletnie nie pasował do (nie)powagi sytuacji. Przykładowo "Marysia" jedzie rowerem, wesołe gwizdanie, nagle samochód oblewa ją wodą, a tu z dupy złowieszcze skrzypce jakby ją potwór/morderca doganiał albo dowiedziała się o czyjejś tragicznej śmierci