Wpis z mikrobloga

tam u Jaworowicz to nie takie cuda już były, tam regularnie są jakieś tego pokroju sytuacje,


@Hissis:

Kiedyś, jakieś ponad 20 lat temu był taki odcinek gdziena jakiejś wiosce czy tam miasteczku wykonawca budowy jakiejś gminnej świetlicy czy tam innego domu kultury zatrudnił miejscowych i nie zapłacił im za pracę.
Jeden robotnik opisywał sytuację:

miałem tynkować ścianę na zewnątrz, ale luty, zima, pada, wieje, no to wołam kierownika żeby załatwił jakąś