Jaki dostaliście najlepszy prezent na urodziny? Ja dostałem wezwanie alimentacyjne na rzecz mojego ojca, który porzucił mnie (lvl 11) i resztę rodziny, na rzecz jakiejś d--y. Minęła cwiara, w trakcie której: - jako ojciec był mi nieznany - nie finansował mnie - nie wychowywal, nie uczył, nie inicjował kontaktu - widywaliśmy się przy okazji spotkań rodzinnych, "cześć" i koniec. - popadł w chorobę alkoholową, która doprowadziła go na skraj wyniszczenia fizycznego i psychicznego Już dawno odciąłem się od wszystkich toksycznych osób z rodziny, w tym mojego biologicznego ojca. Polecam każdemu ten styl życia. Teraz będę musiał postawić kropkę nad i, wierząc w sprawiedliwość społeczną, a której zdecyduje Sąd. Nie żale się. Nie mam jeszcze zenwyjebki i chwilowo to boli cholernie, ale staram się myśleć jak o rozpoczęciu procesu o zrzeczenie się praw do biologicznego ojca. Macie jakieś rady? Ciepłe słowo też przyjmę, w końcu są moje urodziny :)
@smiechsnajpera: zapomniałem dodać, nie zostawił nas z niczym, było mnustwo kredytów do spłacenia, dzięki którym mógł wygodnie żyć ponad stan. Taki typ, on balował, moja matka tyrała żeby spłacić zobowiązania, a ja jeszcze nie rozumiałem tego, że będę dorastał bez rodziców.
@smiechsnajpera: z tego co się orientuję to jeśli stary nie płacił na ciebie, i masz to na papierze + świadków, to sąd raczej nie przyklepie ci alimentów.
@szasznik: też tak myślę. Ale chichotem losu będzie dokwaterowanie mi starego do chaty, bo mam dużo miejsca ;) Pani z Mopsu wspominała coś o świadczeniu usług na rzecz ojca... Ale po wstępnej rozmowie potwierdziła Twoje przypuszczenia. Tak, czy inaczej, nie życzę nikomu normalnemu dostania takiego pisma!
@smiechsnajpera: najlepiej będzie jak znajdziesz sobie w okolicy jakiegoś ogarniętego radcę prawnego specjalizującego się w tej tematyce. Zawsze lepiej poświęcić te kilka stówek i mieć załatwione profesjonalnie.
@szasznik: ogarnięty prawnik w Warszawie to trochę więcej niż parę stówek ;) Ze wszelkimi decyzjami wstrzymuje się do kontaktu z Mopsem, potem będę wiedział co i jak. Zgadzam się, że lepiej wydać na prawnika, niż płacić niesłusznie imenty.
@smiechsnajpera: to jest całe wezwanie? To jest g---o nie wezwanie. Chcą od ciebie wyzebrac informacje na temat twojego statusu żeby sklecić pozew. Niczego im nie udostępniaj w żadnym wypadku, bo tylko ulatwisz sprawe drugiej stronie. Jak przyjdzie pozew to wtedy można myśleć nad prawnikiem. Jak ojciec ma jakieś źródło dochodu, rentę emeryturę cokolwiek to każdy sąd zleje go w 2 minuty.
@smiechsnajpera: chociaż z tym prawnikiem to też się nie rozpędzaj. Zależy jaką sytuacja. Jak mnie stary pzwal o alimenty to dałem sobie radę sam, ale ja nie musiałem nic robić, bo chłop zaorał się tak że 3x w tym pozwie. Generalnie to nawet bank mu nie dał wyciągu z mojego konta i nie miał czego się uczepić.
@smiechsnajpera: Mopsu nie słuchaj, poczytaj ustawę o pomocy społecznej nie kontaktuj się z ojcem i na nic się nie zgadzaj. Będą ci chcieli wcisnąć jakąś małą kasę do zapłaty żebyś machnął ręką na to, a potem mogą zwiększyć. Najlepiej jakbyś miał się czym podeprzeć np wyroki sądowe o niepłacenie alimentów (to można pod znęcanie podciągnąć), wszystko co dotyczy ciebie, matki i rodzeństwa. Przerabiałem to u różowej, domyślam jak się czujesz
@smiechsnajpera: jakby były problemy to załóż sobie fundacje i rozliczaj się przez nią. Komornik nie będzie mógł nic zrobić. Nie jest to najpiękniejsze wyjście, ale dość skuteczne.
@smiechsnajpera: miałem podobną sytuacje w przeszłości co ty opie i boję się, że pewnego dnia do mnie też przyjdzie taki list i narobi syfu, podpinam się pod twoje pytanie i czy jest możliwość zabezpieczyć się przed czasem od tego?
@blendzior666: Tak. Odpowiednio wcześnie pozbawić takiego rodzica praw rodzicielskich. W sądzie. Ogarnięty drugi rodzic zrobi to za Ciebie, jeśli nie, to samemu o tym pamiętać.
@smiechsnajpera: czekaj to jest jakaś sprawa w sądzie czy sam mops prowadzi swoją sprawę? Bo jeśli tylko MOPS to robisz tak: karzesz im s--------ć i powiedzieć ze nie wypełnisz żadnego wywiadu z nimi bo i tu wymieniasz te rzeczy które napisałeś nam i nie życzysz sobie dalszego kontaktu. Bo jak będzie wywiad to przy każdej zmianie pracownika socjalnego zajmującym się sprawa twojego „ojca” beda dzwonić. I myśle ze to powinno
@vieniasn: dla mnie fakt istnienia czegoś takiego jest wręcz niepojęty XD Przecież nikt się nie pcha sam na świat, totalnie nie masz na to wpływu. Dlaczego mam płacić na rodziców, którzy zdecydowali się, że będą mieli dziecko? Płacić można alimenty na własnego bombla, bo to jest świadoma decyzja i zasrany obowiązek utrzymywać takiego człowieka - ale jaka logika stoi za tym mechanizmem
@smiechsnajpera: w sejmie debatowali ostatnio nad prawem ze w takiej sytuacji rodzic nie bedzie mogl pozywac dziecka o alimenty wszystkie kluby sie na to zgodzily poza lewica (⌐͡■͜ʖ͡■)
Ja dostałem wezwanie alimentacyjne na rzecz mojego ojca, który porzucił mnie (lvl 11) i resztę rodziny, na rzecz jakiejś d--y. Minęła cwiara, w trakcie której:
- jako ojciec był mi nieznany
- nie finansował mnie
- nie wychowywal, nie uczył, nie inicjował kontaktu
- widywaliśmy się przy okazji spotkań rodzinnych, "cześć" i koniec.
- popadł w chorobę alkoholową, która doprowadziła go na skraj wyniszczenia fizycznego i psychicznego
Już dawno odciąłem się od wszystkich toksycznych osób z rodziny, w tym mojego biologicznego ojca. Polecam każdemu ten styl życia. Teraz będę musiał postawić kropkę nad i, wierząc w sprawiedliwość społeczną, a której zdecyduje Sąd.
Nie żale się. Nie mam jeszcze zenwyjebki i chwilowo to boli cholernie, ale staram się myśleć jak o rozpoczęciu procesu o zrzeczenie się praw do biologicznego ojca.
Macie jakieś rady?
Ciepłe słowo też przyjmę, w końcu są moje urodziny :)
Pani z Mopsu wspominała coś o świadczeniu usług na rzecz ojca... Ale po wstępnej rozmowie potwierdziła Twoje przypuszczenia.
Tak, czy inaczej, nie życzę nikomu normalnemu dostania takiego pisma!
Ze wszelkimi decyzjami wstrzymuje się do kontaktu z Mopsem, potem będę wiedział co i jak.
Zgadzam się, że lepiej wydać na prawnika, niż płacić niesłusznie imenty.
Najlepiej jakbyś miał się czym podeprzeć np wyroki sądowe o niepłacenie alimentów (to można pod znęcanie podciągnąć), wszystko co dotyczy ciebie, matki i rodzeństwa.
Przerabiałem to u różowej, domyślam jak się czujesz
@smiechsnajpera: jakby były problemy to załóż sobie fundacje i rozliczaj się przez nią. Komornik nie będzie mógł nic zrobić. Nie jest to najpiękniejsze wyjście, ale dość skuteczne.
Komentarz usunięty przez moderatora
MOPS to robisz tak: karzesz im s--------ć i powiedzieć ze nie wypełnisz żadnego wywiadu z nimi bo i tu wymieniasz te rzeczy które napisałeś nam i nie życzysz sobie dalszego kontaktu. Bo jak będzie wywiad to przy każdej zmianie pracownika socjalnego zajmującym się sprawa twojego „ojca” beda dzwonić. I myśle ze to powinno
@vieniasn: dla mnie fakt istnienia czegoś takiego jest wręcz niepojęty XD Przecież nikt się nie pcha sam na świat, totalnie nie masz na to wpływu. Dlaczego mam płacić na rodziców, którzy zdecydowali się, że będą mieli dziecko? Płacić można alimenty na własnego bombla, bo to jest świadoma decyzja i zasrany obowiązek utrzymywać takiego człowieka - ale jaka logika stoi za tym mechanizmem
wszystkie kluby sie na to zgodzily poza lewica (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)