Wpis z mikrobloga

Dawno, wręcz bardzo dawno nic ode mnie nie poszło w świat. Sporo #coolstory zdarzyło się u mnie od przyjazdu do Polski, ale żadna chyba nie zasługuje na szczegółowy wpis o niej. Niemniej jednak wraz z ostatnim łykiem kolejnego już browara złapała mnie tęsknota za Wami mireczki, więc postanowiłem podzielić się z Wami moim spostrzeżeniem. Nie będzie to już ten "stary dobry zmijekk z beką po pachy", ale polecam nie wyłączać subskrypcji tagu, bo kładę dolary przeciwko kasztanom, że czeka mnie sporo mocno hardkorowych i zabawnych rzeczy, które pewnie zasłużą na kilka plusów.

Pewnie dla większości z Was mój wiek będzie sporym zaskoczeniem, bo z amazonowych historii faktycznie można wnioskować, że jestem znacznie starszy niż mówi to mój dowód osobisty. Otóż rozpocząłem dopiero czas studbazy #studbaza

Ale do rzeczy. Przez prawie rok w moim życiu seksualnym prawie nic się nie działo. Nie było to jednak #tfwnogf , ponieważ niespecjalnie próbowałem cokolwiek, a kobiety, na które trafiałem i zdawały się być w miarę wartościowe, wymagały wysiłku, którego nie chciałem podejmować. W środowisku emigranckim "nasze" kobiety były naogół bardzo wyuzdane, wskakiwały na każdego badyla, który tylko wykazał na to ochotę
Po powrocie do Polski liczyłem na "podniesienie standardów" i nie mam bynajmniej na myśli względów wizualnych . Na pierwszym roku studiów roi się od "kobiet", które cierpią na syndrom niedopchnięcia. Wydaje mi się, że to może być kwestia tego, że "uwolniły" się od rodziców i chęć seksu jest wyznacznikiem swobody. Przykro mi jednak, gdy widzę takie dziewczyny, chociaż #hipokryzja, zdarzyło mi się skorzystać z usług takich "chętnych".

Może po prostu zmijekk zderzył się z brutalną rzeczywistością, ale, że tak brutalnie zapytam, "co to #!$%@? jest!?"

Staram się znaleźć jakieś uczucie, ale gdziekolwiek widzę dziewczynę, w którą chciałbym "zainwestować" moje emocje, to prędzej czy później, odkrywam to, że ta dziewczynka jednak jest łasa na #!$%@? i nic więcej. "kobiety to dziwki" uważam za stwierdzenie mocno tępe i ogólniające, ale niestety w znaczącej części moich znajomych potwierdza się to, że wystarczą odpowiednie okoliczności, żeby kobieta się zeszmaciła

Ale okej, ten temat zostawmy, bo można by dywagować w nieskończoność, a przecież nie o to chodzi.

Kolejne "spostrzeżenie" dotyczny poziomu językowego wykładowców na "jednej z najbardziej prestiżowych uczelni w Polsce" i to na kierunku stosunkowo humanistycznym. Pomijam już "wziąść", czy "rok dwutysięczny trzynasty", ale jak Pani ProfesUr #!$%@?ła "bliźniaki jednoJAJECZNE", to straciłem wiarę w ludzkość. Z chowu klatkowego czy ściółkowego? Hurwa to jest podobno ELYTA, a nie żadne popierdółki, to jak do hurwy nędzy elyta może łamać język w ten sposób!?

Następny wpis będzie w znacznie weselszej atmosferze, obiecuję, a coolstory zbierają się do tego stopnia, że czuję, że będzie "#!$%@?ęcie". Póki co powracam z martwych, więc nie hejtujcie bardziej niż zwykle :D

#buldupy #gorzkiezale

#zmijekk ##!$%@?
  • 14
@zmijekk: co jest złego w tym, że kobieta uprawia seks? Dlaczego by nie popatrzeć na to jako czalendż i nie spróbować jej poderwać? Bo lepiej siedzieć na wypoku, będąc hipokrytą i marudzić jakie to baby złe, bo sie bzykają?