Wpis z mikrobloga

Lalka mogła zmęczyć, nie dziwie się że niektórzy jej nie przeczytali. Ja tam całą książkę leciałem na nienawiści do Łęcckiej i miałem nadzieję, że pod koniec Wokulski utopi tą szmatę w rzece. No i przyznać trzeba, że Łęcka nie była tylko szmatą, była turbo bezczelną szmatą. Jak #!$%@?łym trzeba być by gadać o zdradzie swojego przyszłego męża przy nim?


@Jarasznikos: ale co ty dupisz? jedynym spierdoksem z tej "relacji" był Wokulski,
Pchasz się w gips kolego. Łęcka była szmatą jakich mało. Roszczeniowa, interensowna i bezczelna. Nawet nie potrafiła po prostu polecieć na jego hajs i być wierna mamonie.


@Jarasznikos: Łęcka po prostu nie była Wokulskim zainteresowana, co pokazywała wiele razy i do czego miała pełne prawo, a Wokulski był stalkerem i spermiarzem, z obsesją na punkcie jednej kobiety, której nawet nie znał. #!$%@? na łeb Wokulskiemu.