Wpis z mikrobloga

@kezioezio: Janusz Kowalski nie istnieje. To znaczy istnieje, ale nie jest człowiekiem. Wizerunek Janusza Kowalskiego został wygenerowany przez sieć neuronową na podstawie analizy kilkunastu tysięcy twarzy przeciętnego Polaka. Reprezentuje coś w rodzaju super-polaka. Jego imię i nazwisko jest mrugnięciem okiem w stronę obserwatorów, mówi nam: patrzcie hehe JANUSZ KOWALSKI, JANUSZ. KOWALSKI. Jest taki jak wy, wasz kolega, wiecie Janusz ten no. Kowalski.

Powiecie może, że przecież pisze na Twitterze albo widać go w telewizji. Ale czy na pewno? Wszystkie jego Twitty są kompilacją losowych zlepków programu PiS i Solidarnej Polski. Ten twór nie wyraził nigdy żadnej oryginalnej myśli, która nie byłaby już w pewien sposób przeżutym materiałem propagandowym swojej partii. Stawiam dolary przeciw kasztanom, że mamy tutaj do czynienia z chińskim pokojem - "Janusz" posługuje się pustomową partyjną (która już sama w sobie jest pozbawiona przekazu, przy nadmiernej formie) ale sam nie rozumie tego co mówi. Wizerunek w TV? A co to za problem go wygenerować albo wstawić potem?

A może ktoś go widział na żywo? Ja nie. Nie znam też nikogo kto widziałby Janusza Kowalskiego na żywo. Dlaczego? Bo on po prostu nie
Wariner - @kezioezio: Janusz Kowalski nie istnieje. To znaczy istnieje, ale nie jest ...

źródło: comment_16379332472egpnsRf33nMc9YSvh2B47.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@kezioezio:
Zbierzność nazwisk przypadkowa.

Pani w szkole opowiada dzieciom:
- Ośmiornice żyją na dnie oceanów i mają takie małe odnóża. Nagle zaczynają się poruszać, najpierw bardzo powoli, potem coraz szybciej i szybciej. Wychodzą po dnie coraz wyżej, aż w końcu dochodzą na brzeg. Tam się rozpędzają i biegną na pagórki, równiny pustynne, aż w końcu dobiegają do gór. Wdrapują się na największą i odbijają się najmocniej jak tylko potrafią. I lecą, lecą... Dolatują do stratosfery, po czym są już w kosmosie...
W tym momencie w pierwszej ławce zgłasza
  • Odpowiedz