Wpis z mikrobloga

Kolibry twierdzą, że Nowa Prawica ma szansę wejść do sejmu, a tu się okazuje, że Nowa Prawica nawet nie byla w stanie zebrać odpowiedniej ilości podpisów by się zarejestrować w calym kraju. :)
  • 157
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DuPont: @RT_NR: Też tego nie rozumiem. Jeszcze niedawno slyszalem, że PPP zlożylo i jest 7 komitetów. Jeżeli komitetów będzie 6 to debaty między pięcioma partiami z olewaniem tylko jednego kandydata to będzie po prostu k-------o i tyle. Z resztą jakby o dwa komitety chodzilo tak samo.
  • Odpowiedz
@Ryu:

Z Korwinem sprawa nie jest jeszcze pewna, więc mogą być dwa.

Zaś jeśli chodzi o debaty, to oni i tak powiedzą posługując się jakimiś sondażami, że "Ruch Palikota ma marginalne poparcie", albo że nie ma sensu zapraszać "tego błazna do studia, bo nie ma nic sensownego do przekazania". Tak to już jest w Polsce.
  • Odpowiedz
@Farquart: Mi nie opadły, ba nawet się trochę z tym zgadzam :)

W ogóle to chciałbym, by Palikot i JKM (którego - nie bijcie - nie lubię zbytnio) byli w sejmie, może byłoby chociaż śmieszniej gdyby np. zastąpili PiS. Wtedy Platforma straciłaby swój największy atut (bycie anty-pisem) i może zmuszeni byliby się bardziej wysilić i podjąć się jakichś sensownych reform. Po poprzednich rządach ciągle czuję, że PIS to najgorsze co
  • Odpowiedz
@parachutes:

Mi nie opadły, ba nawet się trochę z tym zgadzam :)

Nie jestem jakimś fanbojem JKMa, dotąd na niego nie głosowałem nigdy, nie jestem też (ba! nigdy nie byłem nawet ;) gimbusem.

Uważam jednak, że stawianie Korwina w jednym szeregu z pacanem Bublem, komikiem Rewińskim i wariatem Świtoniem jest zdecydowanie krzywdzące dla tego pierwszego.
  • Odpowiedz
@parachutes:

Oczywistą oczywistością jest, że ma na koncie idiotyczne wypowiedzi. Jak każdy. Tylko dlaczego Aleksander "kakakaka ka..." Kwaśniewski, "poszli sio!" Pawlak albo "oni tam gdzie stało ZOMO" Kaczyński są w gronie mężów stanu, a z JKMa robi się błazna i stawia w jednym szeregu z Bublem?

Powiem Ci tak - ja mam jedno, jedyne kryterium, którym oceniam polityka. Nie obchodzi mnie, jaki ma krawat, czy czasem nie palnie czegoś o
  • Odpowiedz
@Farquart: A ja mówiąc szczerze nie wierzę aż tak w polityków i oto moje wymagania/kryteria: niech nie szkodzi, niech wstydu nie przynosi. Gospodarkę napędzają pracodawcy, pracobiorcy, inwestorzy i sektor prywatny - jeśli się im nie przeszkadza. Bałbym się rządów JKM, tak samo jak wstydziłem się za rządy PIS/LPR/Samoobrony, tak jak nie lubiłem postkomunistów, tak jak z zażenowaniem oglądałem jak się żarły się AWSy. Obecny rząd też mnie zawiódł. Jestem więc
  • Odpowiedz
@Farquart: uwierz mi, że wie tak samo mało co reszta, tyle tylko że się naczytał austriackiej szkoły ekonomii (która to tkwi w XIX-wiecznej prakseologii, opiera się na dowodach anegdotycznych, nie uznaje ekonometrii w ekonomii i niczego nie wniosła do ekonomii w ostatnich 40 latach). np. w debacie o euro z prof. winieckim nie wiedział co to są koszty transakcyjne...
  • Odpowiedz