Wpis z mikrobloga

Spieszę z wyjaśnieniami, otóż od pewnego czasu w tym korpo zaczęli przyjmować pracowników z ukrainy, którym płacili 2x więcej za tą samą robotę. Jako, że nowi nie potrafili spawać to kazano mi po nich poprawiać i zacząłem się buntować. Powiedziałem, że oni się nie nauczą jeżeli nie wytną i pospawają po sobie. Dodałem też że wszystkim napisze kwita o podwyżkę i damy grupowo. Stałem się niewygodny. Posądzono mnie o kradzież bez większych
Jak już doszło do przeszukania to ujawniono 2 uchwyty spawalnicze ponad stan po rozliczeniu, ogólnie każdy w firmie posiada przynajmniej 1 więcej bo jak idzie do naprawy to nie zapewniali sprzętu na wymianę. Wysłali mnie w ten sam dzień na bezpłatne wolne i 2 dni później kazali się rozliczyć :D