Wpis z mikrobloga

Nie jestem jakimś eko-świrem, ale segreguję na ile to możliwe śmieci, a odpady niebezpieczne wywoziłem zawsze na PSZOK. Teraz się dowiaduję, że po ostatnich zmianach PSZOKi nie przyjmują odpadów takich jak na przykład olej silnikowy. Co biorąc pod uwagę kosmiczne ceny za wywóz śmieci jest żartem.

Tym samym oświadczam, że te 15 litrów przepracowanego oleju, który mi się nazbierał przez ostatnie 2 lata zlewam w najbliższym czasie do jednego kanistra z HDPE i wywalam do kontenera "odpady zmieszane".

Sami #!$%@? tego chcieli. Chcą mieć ekologię to będą ją mieć. I to #!$%@? o dbaniu o planetę.

Chyba, że Wy macie pomysły co z tym zrobić, bo pomysły z internetu "oddać w zaprzyjaźnionym warsztacie", a które podsuwają niejednokrotnie władze samorządowe są przecież jakimś nieśmiesznym żartem. Nie mam zaprzyjaźnionego warsztatu, poza tym nie mam czasu i siły żeby #!$%@?ć po mieście od warsztatu do warsztatu prosząc się, żeby to ktoś odebrał. To jest dramat.

#motoryzacja #ekologia #pszok #odpady #srodowisko #oswiadczenie #gorzkiezale #kiciochpyta
  • 133
  • Odpowiedz
Pojechałem kiedyś oddać starego, popsutego laptopa. Na bramie wyszedł ochroniarz, spytał się o co chodzi, dzwoni do jakiegoś Mietka. No i dostał informację, że Mietek już zamknął wagę i dzisiaj nie przyjmie. Nie dość, że było jeszcze 15 minut do końca jego pracy, to po co mu waga do odebrania jednego laptopa? Nie będę się kłócił z debilami, laptop wylądował obok kosza przy bloku. Czy go zabrał zbieracz złomu czy śmieciarze mi
  • Odpowiedz
@Cobesh: @lichwiarz: @Celinka95: No niestety trzeba będzie tak postępować. To tak trochę jak przy problemie zwrotnych butelek szklanych i pomysłów na plastiki - olaboga nikt nie chce oddawać bla bla bla bla. A zrobić system bezproblemowego oddawania jak w Niemczech/krajach nadbałtyckich to jeszcze nie czas. Ale liczę, że kiedyś tak będzie. I chętnie będę takie butelki oddawał.

Co do pomysłów na wykorzystanie - ja wiem, że takim olejem się
  • Odpowiedz
@skurka_z_ogurka ile razy byłem w punkcie to zawsze problem. Gruz to w ich workach, 8 opon to za dużo, stara latryna z działki to zbyt duże. Brak dowodu przy sobie - nie przyjmą. Nie dziwię się, że ludzie wyrzucają po lasach...
  • Odpowiedz
@miekki_am: W Krk na szczęście tylko raz się zarejestrowałem w okienku za pomocą pisma od zarządcy że opłacam śmieci, wpisali chyba mój numer rejestracyjny, bo za każdym razem potem tylko podawałem adres i co przywiozłem. Tylko, że póki co wywoziłem tylko mało kontrowersyjne rzeczy - gruz (na szczęście w moich workach) oraz drewno impregnowane. Zobaczę jaka będzie wizyta na początku przyszłego roku (będę miał sam gruz).

Ale w innych PSZOKach byłem
  • Odpowiedz
@skurka_z_ogurka: A myślisz, że co ludzie robią?
U mnie też jest, aby wszelkie odpady remontowe, oleje itd. zawozić do specjalnego punktu.
Specjalny punkt jest otwarty tylko w poniedziałki od 10 do 14.
Byliśmy dwa razy w tych godzinach i było tylko przepraszamy, ale mamy pełne składowisko, czy jakieś inne durne wytłumaczenia, więc od tamtej pory wszystko rozdrabniamy i idzie w czarne worki. Biorą z przed domu wszystko. ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@skurka_z_ogurka: chciałem kiedyś wywieźć zderzak od samochodu i też się wysrali, bo samochodowych części nie przyjmują. Ostatecznie pocięty poleciał do worka z plastikami xD
Innym razem przywiozłem 25l oleju silnikowego i też kręcili nosem. Ostatecznie wzięli ale kazali wrzucić kanistry do kontenera na odpady budowlane xDDDD
U mnie w PSZOKu wszystko zależy od tego kto przyjmuje odpady. Jak trafi się ktoś kto ma #!$%@? to bierze wszystko jak leci, ale zazwyczaj
  • Odpowiedz
@skurka_z_ogurka: Ja segregowałem bardzo sumiennie, nawet jak przychodził list z banku to osobno papier a osobno te plastikowe "okienko" na adres. Do czasu aż miasto postanowiło rozliczać śmieci na podstawie zużycia wody. Bardzo dbamy o higienę i z reguły mamy niedopłaty po ok. 120zł za 3 miesiące. Ostatni rachunek po doliczeniu śmieciu - niedopłata ponad 500zł. Koniec tego dobrego. Wpie*dalam wszystko jak leci do jednego kontenera. Odpady typu resztki kurczaka z
  • Odpowiedz
Zapraszam się budować i mieć od uja odpadu styropianu i innych opiankowanych rzeczy. Albo sam spalisz albo dasz w łapę komuś z wysypiska. Inaczej się nie da. A place kurła grubo ponad 100 miesięcznie. Ha tfu
  • Odpowiedz