Wpis z mikrobloga

Tydzień temu pisałem, że zainwestowałem 7200 zł z w kryptowalutę Floki Inu. Na dzień dzisiejszy jestem ok. 1600 zł w plecy (wczoraj byłem tylko 800 zł, ale zawahanie na rynku doprowadziło do kolejnych spadków). Niemniej jednak nie zamierzam nic sprzedawać, bo wierzę, że już niedługo Floki poleci To The Moon. Dlaczego tak sądzę?

1. Już dzisiaj Floki wchodzi na kolejną giełdę - Bitmarket. Kolejna ma zostać ujawniona już niedługo.
2. Floki inwestuje w reklamy na całym świecie - m.in. ostatnio zapowiedziano "obklejenie" bannerami całego lotniska Londyn-Heathrow.
3. Ambasadorem Flokiego został... TYSON FURY ( ͡° ͜ʖ ͡°)
4. Tworzą grę NFT.
5. Coraz więcej "krypto osobowości" + poważnych portali rozpisuje się na temat Flokiego w pozytywnym świetle, kreując go na pogromcę Shiby i Dogecoina.

Powyższe newsy (poza info o grze NFT) są tylko z ostatniego tygodnia, więc rozwija się to naprawdę szybko ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Odpowiadając na pytanie, które na pewno się pojawi: ja Flokiego kupiłem na gate.io. Plan jest taki, żeby trzymać, aż nie zrobię co najmniej 300% ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#kryptowaluty #shitcoin #krypto #crypto #inwestycje #inwestowanie #pieniadze #gielda
  • 79
@altruistyczny: Rok temu - może ( ͡° ͜ʖ ͡°) Teraz jestem w zupełnie innej sytuacji finansowej, więc już zapomniałem o tych pieniądzach i na pewno nie odsprzedam ze stratą. Jak już wspomniałem wyżej, nie zamierzam ograniczać strat - albo robię co najmniej 300% albo tracę wszystko.