Wpis z mikrobloga

Typ ojca sam robiący wszelką robotę bez większego wyobrażenia że dziecko czy potem młody dorosły tego nie będzie w przyszłości umieć, to jakiś częsty przypadek? Plus ucinajacy skrzydła w wielu kwestiach bo zaproponowane rozwiązania nie są należycie doskonale, lub za drogie, lub za trudne itp, dodam też że "praca" to raczej najczęściej pomaganie jemu w tym co on robi. #pytanie #psychologia #polskiedomy #ojciec #rodzina
  • 13
@interpenetrate: kiedyś ojciec miał młyn, czy szył buty i gówniaka przyuczał do zawodu bo młody miał przejąć zakład po nim. No i taki 13 letni gówniak to mógł już pracować jak dorosły prawie.

Obecnie to taki ojciec nie przekazuje zawodu, bo prawdopodobnie będziesz programistą 15k więc po co ci jakieś proste zajęcia
@KoninaBeZiomeczka: prawda, tylko że
1) dziewczyny też - w XXI wieku już nie można się zasłaniać tym że np. wymiana uszczelki to zajęcie dla faceta a kobieta do tego nic nie ma
2) więc to się sprowadza do tego że ww chłopcy i dziewczynki dzwonią po hydraulika który przyjeżdża, wymienia uszczelkę, kasuje 100zł i wszyscy są zadowoleni
@Tryt_on: Za taką postawą stoją przekonania typu. " Jeżeli moje dziecko popełni porażkę to znaczy, że jestem niekompetentnym rodzicem (i sam osiągam porażkę)", "osiąganie porażki jest oznaką słabości", "moje dziecko nie może być słabe i niekompetentne a jeżeli jest to znaczy, że to moja wina" i tak w koło Macieju. Rodzic chroni się przed porażką wychowawczą w jego ocenie i chroni dziecko przed antycypowanym przez rodzica niebezpieczeństwem,
Pobierz wwwh - @Tryton: Za taką postawą stoją przekonania typu. " Jeżeli moje dziecko popełni...
źródło: comment_1636710593QrSXdtaMjXylerx2koFtWm.jpg
@Tryt_on: Dziecko się uczy by unikać ryzyka i niebezpieczeństwa bo się jest słabym i zależnym od innych a budowanie głębokich więzi z ludźmi musi się opierać na chronieniu tych osób i byciu za nich odpowiedzialnym. I tak to w skrócie wygląda. Oczywiście nie jest to prawidłowość 0/1. Na kształtowanie się w nas różnych przekonań nie ma wpływ tylko jedna osoba w naszym życiu.
@www_h: To tylko jedna z możliwości. Opisana przez ciebie strategia chroni wyłącznie rodzica. W efekcie potomek niewiele się nauczy, nie zdobędzie potrzebnej w dorosłości wiedzy i doświadczenia, ani zaufania do siebie.
Do opisu Opa pasuje moim zdaniem ojciec typu "podziwiaj mnie" z felietonu "Zdradzony przez ojca" W. Eichelbergera. Felieton dostępny jest w sieci w pdf.
@Tryt_on: "jedna klasyfikacja postaw, nie wyklucza drugiej". Ta o której "klasyfikacji" mówisz jest węższa. Moim zdaniem nie da się na podstawie tych kilku zdań ocenić szczerze "intencji" rodzica. Dodatkowo określanie intencji jakiegoś zachowania jest obarczone dużym ryzykiem błędu. Ja osobiście wolę tego nie robić bo może to być krzywdzące i wprowadzające w błąd OPa.

Opis W. Eichelbergera jest jego autorską koncepcją opartą na jego doświadczeniu zawodowym. Ja mówię o klasyfikacji "dominującej"