Wpis z mikrobloga

Właśnie zostałem "zwyzywany" od niedzielnego kierowcy, bo:
- jechałem 50 km/h w terenie zabudowanym, a nie #!$%@?łem jak wszyscy 70-80, bo "warunki na to pozwalają", czyli deszcz i pełno liści na drodze;
- nie wyprzedziłem rowerzysty na drodze, na której przejścia dla pieszych są co 30m, okolice szkoły i akurat dzieciaki zaczynały do niej iść;
- nie #!$%@?łem się nikomu pod maskę na skrzyżowaniu, tylko grzecznie poczekałem 20 sekund (!) aż ktoś mnie wpuścił;
- zatrzymałem się na stopie;
- zatrzymałem się na pomarańczowym.

A osoba która mnie zwyzywała ma 30 lat doświadczenia za kółkiem i prawo jazdy na każdą kategorię xD I jak na drogach ma być w tym kraju dobrze.

#motoryzacja #polskiedrogi
  • 184